airandill

nie nie po śmierci ojca nie szalałem nie chodziłem imprezach, wgl nie lubie takiego życia nie pije vódy nie pale

Smieje się do siebie, ale to nie jest radość takiej prajdziwej oj ludzie kiedy coś mi radochę sprawiło i dont remeber .

No to ja mam niestety inaczej zawsze byłem nadpobudliwy i niestety sam się ogarnąć nie umiem na tyle, żeby porzadek mieć w umyślę więc niestety zawsze byłem niezdarny, nie byłem samodzielny w tym problem że ja się czuje bezradny kompletnie jakbym zidiociał. A mi musieli ludzie pomagać je rozwiązać no wiem jak mnie ocenisz ale introwertyk totalny leń, z adhd do tego z zupełnym brakiem ambicji, poczucia obowiązku jak się mógł zachowywać po operacji serca nazywany pierdolonym grubasem itp.

A ja się dziwię bo nie mam nic, żadnych odchyleń nie chodzę w półśnie, nie mam żadnej utraty przytomności tylko brak skupienia się albo pustka w głowie, emocje są albo mega wkurwianie się na wszystko i wszystkich że ktoś szybko przez ulicę przechodzi albo taki lęk że mnie ktoś pobije itp. Nie mam obrazów w umyśle myśli mało, ale się czuję dziwnie gapie się w okno bez celu częste bóle głowy, i jak to nazwać uczucie ciężkiej głowy jak się bardzo skupię coś mi się przypomni co mam zrobić ale ciężko z tym. Więc dziwnie to nie jest depersonalizacja, derealizacja nie wiadomo co.

Własnie do psychiatry będę szedł się zapisać prywata oczywiście, a co to może być ?.

Ja mam lepiej moja praca który wkoło znajdę da mi nic na rachunki ale nie na czynsz, ja się zastanawiam często siedząc w domu i gapiąc się w sufit co ja robię tu huu co ty tutaj robisz.

No od śmierci ojca tak nie miałem wypadków upadków, omamów urojeń, żadnych wypadków samochodowych stosunki międzynarodowe, ale i tak nic z tego nie wyjdzie martwi mnie ta pustka, ten lęk te uciekające myśli te otępienie na innym forum napisali że to stany depresyjne, nerwica tego typu rzeczy.

No właśnie a ja nie wiem co zrobić, nie znam się na rynku pracy czuje się jak w dniu świra taka pustka myśli stale uciekają, i umysł który działa z prędkościa 1 a powinien sporo szybciej pogubiłem się we wszystkim.

Ja też nie wiem co robić jestem po śmierci ojca mam pustke w umyśle studia który mi nic nie dadzą nie mam zainteresowań z których moge mieć pracę wiec właściwie jestem na lodzie zupełnie, i nie mam żadnego pomysłu planu nic.

Ale co według ciebie mi jest nie dostane się do lekarza u mnie są takie kolejki że ja w kolejnym roku się dostanę albo pod koniec tego, więc nic z tym nie zrobię tylko terapia. Prosze cię odpisz mi to nic nie mówi, jakie objawy czego ja siebie sam nie ogarnę nie ma szansy na 1000. Pomóż mi do jakiego lekarza u mnie rodzinny kieruje skierowania i mój kolega ma kardiologa na kwiecien nastepny rok, co jest ze mną nie tak mam zobojętnienie mam nerwice, i do tego lękową co jeszcze

Wieszak ja już w którymś dziale dałem temat nikt nie odpisał więc wiesz .

Nie tylko tobie dla mnie i czas i pieniądze i to co robię nie ma znaczenia, dzień sobie leci poza tym moje oczy wyobraźni nie tworzą obrazów myśli uciekają mam stępiony umysł każde myślenie to jest skupianie się po 2 dla mnie każda podróż to wydarzenie i co zwariowałem czy nie ludzie na 2 forum piszą że mam nerwicę.

socorro co to może być bo się potwornie boje, znasz się może na tym ?.

24 lata jestem z maja, zamkne oczy widze białą plamę ciekawe wydarzenia widzę przy otwartych oczach rozumiesz, tak z oddali tak jakbyś klatke filmu puściła 100 razy szybciej coś się pojawia znika, biorę lecytyne magnez witamine b trochę pomaga pamiętam, jakiś czas wstecz 2 tygodnie coś ale tak żeby pamiętać sprzed roku dwóch jakbym, się bardzo skupił może ale wydaje mi sie że mam syf w organizmie niedotlenienie, niedokrwienie otyłość mało ruchu problemy ze skupieniem, i standart jedzienie syfu na każdy ból tabletka itp. Nie nie mam autyzmu ani downa ani nic takiego jestem rozchwiany emocjonalnie miałem adhd.

A ja mam inny problem zapominam dawne wydarzenia, np sprzed roku czy kilku miesięcy mam jakieś pourywane obrazy nic więcej. Męczy mnie to potwornie ostatnio mam chandrę poza tym, jestem stale zmęczony wszystko mnie wkoło denerwuje pomocy nie wiem co robić może ja mam jakieś zaburzenia 19 maja umarł mi ojciec, matka od 7 lat choruje na depresje.