Skocz do zawartości
Nerwica.com

AMD

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez AMD

  1. Jestem tu nowa i jak dotąd tylko czytałam. W tym temacie postanowiłam się jednak wpisać. Tak naprawdę nigdy nie wiadomo co w nerwicy pomoże AKURAT DANEJ OSOBIE. Oczywiście na każdego zadziałają dobrze dobrane i zmieniane leki ale przecież nie o to chodzi żeby brać je do końca życia. Zatem i na mszy poprowadzonej przez księdza z prawdziwym, życiowym doświadczeniem możemy usłyszeć coś co nam pomoże czy poczujemy się uwolnieni od tych czy innych bolączek. Ostatnio koleżanka opowiadała mi o mszy dla chorych (nie wiem co to jest, coś w rodzaju egzorcyzmu kościelnego) i musi ją mądry ksiądz prowadzić - a to połowa sukcesu - skoro tłumaczy że ludzie nie mają czekać na cud ale działać na swoją rzecz i być w tym systematyczni. Zatem ksiądz księdzu nierówny i na podstawie działań jednego, nie można odradzać takiego rodzaju terapii. Od koleżanki o dobrze prowadzonych mszach tylko usłyszałam. Za to ze swojej strony, tak osobiście, polecam jeszcze coś innego. I chodzi właśnie o duchy, właśnie w aspekcie religii, ale po świecku i z wyjaśnieniami psychologicznymi. Taka lektura i zrozumienie problemu pomogła kilku osobom które osobiście znam. Przeczytajcie książkę "Opętani przez duchy - egzorcyzmy w XXI stuleciu", autor: Wanda Prątnicka. Ja jestem tą książką zafascynowana bo autorka pisząc o swoich doświadczeniach nie straszy, nie gromi, nie tworzy jakiegoś mistycyzmu i tajemnicy ale tłumaczy zjawisko wpływu zabłąkanych dusz, jego skutku od początku do końca i radzi co zwykły człowiek może zrobić dla siebie i innych. Serdeczne polecam, również ku pokrzepieniu, na jesienne wieczory. :)
×