Skocz do zawartości
Nerwica.com

rmjzcek

Użytkownik
  • Postów

    37
  • Dołączył

Treść opublikowana przez rmjzcek

  1. Witam Kilka lat temu pisałem na forum i generalnie przez ponad 3 lata miałem spokój i od leków i od jakiś "większych" przygód ze strony układu pokarmowego. Niestety ten syf powrócił. Zaczęło się od niewinnych biegunek znienacka (na urlopie po za domem lub dalekich wypadach rowerowych lub pieszych), które to początkowo tłumaczyłem chorobą bo przestałem brać leki (nieswoiste zapalenie jelit). Pomimo powrotu do leczenia flaków dostałem lęków że znów mnie to spotka. A potem już było z górki tj. odezwał się cały układ pokarmowy jak zapalenia żołądka, dwunastnicy, biegunki oraz mdłości, przez to wszystko schudłem ponad 10kg i czułem się paskudnie, wtedy doszedł płacz i użalanie się. Byłem na gastro i wyszło przy okazji zarażenie helicobacterem (3 lata temu też miałem helicobacter + lamblie). Początkowo lekarz mnie jednak nie leczył na HP (uznał że wystarczy coś na nadkwasotę), dopiero 2tyg. zacząłem eradykcję. Jednak w między czasie poszedłem do psycho żeby te lęki, depresję i w ogóle podłoże psychiczne wyeliminować by nie miało to wpływu na układ pokarmowy. Bo już sam nie wiem czy to od wszystko z głową mam od chorób pokarmowych czy moja głowa robi mi jazdy z flakami. Obecnie biorę na noc 100mg Trittico CR oraz rano 10mg Nexpram. Płaczliwość minęła a silne lęki też jakoś ustały. Po 3 tygodniach brania tych leków (100mg biorę od ponad tygodnia) rano czuje się jakoś podle, śpię tylko do 7 o której bym nie poszedł spać. Fakt że poranne mdłości częściowo przeszły ale jak się przebudzę to muszę wstać bo inaczej pogarsza mi się to kiepskie samopoczucie, brak energii, chęci do czegokolwiek, zawroty głowy itp.. No i wieczorem też już jestem bez życia, a jak wezmę Triticco to już wcale się chwieje. Dziwi mnie to bo jeszcze parę dni temu było wieczorami nie najgorzej i nawet jazdy po Trittico jak zatkany nos i nagła senność minęły. Kiepskie mam też ciśnienie rozkurczowe (95-115 ciśnienie skurcz. / 52-65 ciśn. rozkurczowe). Zastanawiam czy to Trittico tak mnie "osłabia" czy ten Nexpram ? Czy może dawkę zwiększyć do 150mg ? I jeszcze jedno pytanko czy po tym Trittico idzie pracować na nocnej zmianie ? czy jak się zaśnie to już do rana ? bo fakt faktem sen mam bez przebudzeń. Z góry dziękuje za przeczytanie mojej historyjki oraz odpowiedź na moje rozterki. Pozdrawiam
  2. Biore sulpiryd na nerwice (zapalenia zołądka, dwunastnicy itp. jazdy psychosomatyczne na tle nerwowym) , początkowo brałem 50mg tylko rano, ale gastrolog kazal brac i rano i po południu 50mg (w sumie 100mg). Pol roku bralem 50 i pol roku biore juz 100mg, zastanawia mnie czy po roku brania Sulpirydu może na mnie ten lek jakoś negatywnie wpływać ? Głównie chodzi mi o wyniki krwi, popęd seksualny (znacznie spadły chęci na figle :-( ) czy inne powikłania mogą wynikać z jego długotrwałego brania ? I czy po zaprzestaniu wszystko wróci do normy ?
  3. Zmieniłem lekarza bo na Lexotanie dalej się "rozklejałem" no i bałem się tego uzależnienia. Tym bardziej ze po wizycie u poprzedniego psychiatry u którego byłem tylko raz, który to jedynie słuchał, nic nie gadał , może zadał 3 pytania, wypisał receptę i 10min wizyty i 120zl poszło :-) Miałem jakoś mieszane uczucia co do tej osoby , jakoś rutyną mi zaleciał :-) Wybrałem pewną Panią doktor i czułem się naprawdę wysłuchany, wypytany a wizyta trwa ponad godzinę, wyjaśniła mi co i jak ze mną itp. i zmieniła leki.... kazał brać Sulpiryd 50mg rano i ewentualnie jeszcze jedną 50mg popołudniu, a na noc Doxepin 10mg. Biore leki od 3 dni, ciekawe czy pomogą....
  4. Dal mi to na nerwice lękową (ostatnio miałem spore problemy żołądkowe ,drżenie powieki, płacz, lęki - z czasem przeszły), myśle że od zmożonego stresu coś we mnie "pękło" i się jakoś rozsypałem . Powiedział że z tymi lekami normalnie można pracować itd. Póki co żadnego efektu nie czuje.... no ale dopiero 2 dzień to biorę . Boję się jak z pracą bo pracuje na Utrzymaniu ruchu przy maszynach. Autem jechałem i też nie zauważyłem jakiegoś złego wpływu. Powiem szczerze że tego benzo nie chciałem, no ale ja lekarzem nie jestem. Ogólnie źle sobie radze ze stresem więc wolałbym coś brać codziennie żeby zaś takiej "załamki" nie dostać.
  5. Witam Szukam dobrego psychiatry z woj. Opolskiego. Opinie na internecie są czasami "zmyślane" więc wole z pierwszej ręki się dowiedzieć :-) Pozdrawiam
  6. Witam Jestem nowy w tym temacie, dlatego chciałem zapytać o leki które mi przepisano na nerwice lękową. Lekarz gastrolog przepisał mi Afobam 0.25mg żebym brał rano i ewentualnie wieczorem, ale iż pracuję na utrzymaniu ruchu w dużym zakładzie to dał mi L4 i kazał iść do psychiatry po jakiś lek z którym będę mógł normalnie funkcjonować. To też pomyślałem iż nie ma sensu brać tego afobamu skoro silnie uzależnia a są lekki które działają po czasie (a jestem na 3tyg. zwolnieniu więc mam ten czas ;-) i z którymi można normalnie pracować i nie uzależniają. Udałem się do psychiatry i przepisał Lexotan 3mg 1 rano i 1 wieczorem. Wcześniej mnie wyśmiał jak mu powiedziałem o obawach przed afobamem że to są dawki dla dzieci :-) Z tym że przeczytałem ulotkę z Lexotanu a tam te same wypociny co przy Afobamie i odbywa z tej sam grupy benzo. Mam brać ten lek przez 30 dni i trochę się boję czy będę mógł na nich normalnie funkcjonować w pracy. Generalnie po 30 dniach mam go przestać brać i tyle, więc obawiam się też efektu odstawienia. No chyba że ta dawka nie jest aż tak "ryzykowna" ? Myślę czy nie iść do innego lekarza czy stosować się do jego zaleceń (lekarz jest dość chwalony na "internecie").
×