Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lukasz1o02

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Lukasz1o02

  1. kosmostrada, Chce tego bardzo takiej typowej wolnosci nawet niewiesz jak bardzo glupie wyjscie na obiad do matki mnie meczy psychicznie sam niewiem co mam nie raz sam z sobą robic..a co dopiero jakis wyjazd do innego miasta czy cos to juz wgl masakra naprwade niewiem co jest z mna i tym bardziej ten czas tak zapiernicza ze szok
  2. Witam rowniez Ciebie ekspert_abcZdrowie, myslalem wlasnie nad agorafobią bardzo czesto ale dokładnie niewiem czy to jest to.. moje objawy wystepuja od roku wstaje rano to samo (zle sampoczucie mysli ze zaraz bedzie zle i tak dalej), dokladnie to samo, mam 20 lat wstaje rano z mysla bedzie dobrze nie wmawiaj sobie i tak dalej ale jedyne czego sie boje podjac kroku isc do tego psychiatry/psychologa. -- 01 paź 2014, 21:40 -- Praktycznie boje sie kazdego wyjscia na dwor... kiedys bylem calkiem inny mczlowiekiem mialem marzenia i tak dalej a teraz jedna wielka dupa.
  3. Witam wszystkich tutaj zgromadzonych przychodze do was z bardzo dziwnym jeszcze raz dziwnym problemem, a wiec minelo juz prawie polotrej lata od kad sie zle czuje, zle czuje a wiec, bylem na imprezce z (bylo to rok temu) kumplami na 2 dzien slabo sie czulem pomyslalem ze to tylko kac poszedlem spac i przeszlo dzien pozniej wstaje niby wszystko okej ale gdy wyszedlem na dwor zaczelo mi sie krecic w glowie postanowilem wrocic do domu i sie ogarnac mam tak do tej pory wychodze na dwor co raz rzadziej omijam Duze przestrzenie typu supermarkety masakra poprostu nie chodze juz tak na imprezy jak kiedys zwykle pojscie na piwo z kumplem moze mnie tak zmeczyc psychicznie ze to jest nie do wyobrazenia gdy wchodze NP do supermarketow to juz hardkor kreci mi sie w glowie nie ogarniam nic jak bym byl jakis nacpany mysle nad pojsciem do psychologa ale sadze ze mnie nie zrozumie i troche sie boje mysle ze ta rozmowa byla by jak rozmowa z sasiadka nic nie poradzi jest coraz gorzej to juz nie ten ja co wczesniej znajomi mi sie bardzo dziwia co mi jest i tak dalej ale ja glupi trzymam do dalej w sobie nawet z najlepszym kumplem nie umiem o tym pogdac no bo co ? powiem mu ze sie zle czuje a on mnie bedzie miec za debila i tak dalej naprawde, mowilem juz o tej sprawie nawet swojej matce ale ona powiedziala mi ze za duzo siedze przed komputerem po to prawda, czasem juz poprostu jak np przypominam sobie jaki bylem kiedys (przed tymi zburzeniami) to naprawde wyzywam siebie od nie powiem jakich..Prosze was o pomoc tak was no bo co z takimi zaburzeniami mozna pojsc do psychiatryka ?, Dziekuje.
  4. Dziekuje wam za odpowiedzi, haniu mozesz mi cos o tym opowiedziec?
  5. Lukasz1o02

    Juz nie daje rady

    Zaczelo sie to moze miesiac temu sam niewiem co mi sie dzieje pewnego dnia bylem na imprezce z kumplami na 2 dzien slabo sie czulem pomyslalem ze to tylko kac poszedlem spac i przeszlo dzien pozniej wstaje niby wszystko okej ale gdy wyszedlem na dwor zaczelo mi sie krecic w glowie postanowilem wrocic do domu i sie ogarnac mam tak do tej pory wychodze na dwor co raz rzadziej omijam Duze przestrzenie typu supermarkety masakra poprostu nie chodze juz tak na imprezy jak kiedys zwykle pojscie na piwo z kumplem moze mnie tak zmeczyc psychicznie ze to jest nie do wyobrazenia gdy wchodze NP ndo supermarketow to juz hardkor kreci mi sie w glowie nie ogarniam nic jak bym byl jakis nacpany mysle nad pojsciem do psychologa ale sadze ze mnie nie zrozumie i troche sie boje mysle ze ta rozmowa byla by jak rozmowa z sasiadka nic nie poradzi jest coraz gorzej to juz nie ten ja co wczesniej znajomi mi sie bardzo dziwia nie umiem juz wytrzymac..
×