Nie chce Cię straszyć ale poczytaj sobie na ulotce skutki uboczne paroksetyny, na pewno jest napisane, że może wywoływać derealizację
Miałem to samo, brałem 20mg rok czasu było ok potem nagle derealizacja, powiedziałem o tym lekarce i stwierdziła, że to może być po paroksetynie i kazała odstawić. Pół roku nie biorę a czasami jeszcze mam derealkę no ale w porównaniu do tego co wtedy to nie ma porównania.
czytałam ta ulotkę,owszem jako objaw działań niepożądanych jest również depersonalizacja...teraz się wystraszyłam na dobre,ponieważ ten lek uratował mi życie,dzięki niemu nie odczuwam napadów paniki,a miałam je codziennie..nie wychodziłam z domu,nie byłam w stanie nic zrobić,a po rexetinie wszystko mi minęło...teraz mam zwiększoną dawkę..psychiatra kazał zwiększyć o 10mg.,na razie jednak zwiększyłam o 5mg...u mnie ten objaw depersonalizacji pojawił się w momęcie pominięcia jednej dawki,skończył mi się akurat lek i na noc nie wziełam,tylko dopiero rano jak kupiłam..ale rano już własnie wstałam z tym okropnym uczuciem depersonalizacji..dodam iż depersonalizacja jest bardzo uciążliwa,ponieważ nie opuszcza mnie nawet na moment,zasypiam z nią i jak tylko rano otworzę oczy to już ją mam..i tak calutki dzień..a odnośnie odstawienia rexetinu to zapytałam swojej psychiatry czy może być tak iż choroba wróciła,bo jednak tak długo już biorę ten rexetin,że może przestał działać i mi pomagać..a psychiatra powiedział,że te leki nie przestają działać i,że nie może w tym momencie go odstawić bo skoro jest takie pogorszenie,to po odstawieniu nie dałabym w ogóle rady sobie poradzić..ot i takie błędne koło:(
-- 01 wrz 2013, 16:26 --
acha..i psychiatra powiedział,że ten objaw depersonalizacji to objaw nerwicy i,że dawkę trzeba zwiększyć...i bądż tu mądrym..