Sadze, ze autodestrukcja jest wpisana w moja nature
Przeszlosc nauczyla mnie , jak zabic uczucia
tego , jak nie okazywac emocji bo sa slaboscia
musialem radzic sobie sam i nie szukac pomocy bo jej nie ma
Otoczylem sie niewidzialnym pancerzem ,w ktorym
zamknalem bol i nienawisc do ojca
Myslalem ,ze musze byc silny
nie dla siebie ale dla mojej siostry i matki
Teraz wiem ,ze nie bylem
Za pozno zaczalem szukac pomocy
NIe wiem jak zabrnalem w to bagno
ale tkwie w nim po same uszy i czuje
ze, zalewa mi usta
Jeszcze nigdy mi tak bardzo nie zabraklo slow
by opisac jaki zal ,jaki podly czuje wstyd
Chowam sie pod pancerzem obojetnosci
i trwam samotnie