Skocz do zawartości
Nerwica.com

Morsik2007

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Morsik2007

  1. Morsik2007

    jestem nowa :-)

    Witaj Haniu! Milo Cie poznac!
  2. Hej Bethi! Wlasnie problem polega na tym, zeby znalezc sily, zeby znalezc sobie cos co zainspiruje Wiem, ze marudze, ale coz. Jak to pisala Kamienska, czasem jest tak, ze "Kazdy nowy dzien rozciaga sie jak pustynia nie do przebycia. Zeby tylko starczylo sil.." Ale bardzo dziekuje za slowa, za wsparcie. Bardzo.
  3. Morsik2007

    WITAM WSZYSTKICH

    Witaj nadin-1! Nie daj sobie wmawiac, ze jestes winna! Moze sproboj odpowiedziec sobie na pytanie - dlaczego tkwisz w tym zwiazku w ogole? Skoro jest tak zle? I niszczy Ciebie to, co sie dzieje? Jest to kwestia przekonan, braku sil do podjecia decyzji? Nadziei, ze jeszcze jest o co wlaczyc? Trzeba ustalic grunt pod nogami, a potem zastanowic sie co dalej.. A w ogole - milo Cie poznac
  4. Amy Lee, Bethi - witajcie! Dziekuje za pozdrowienia. Wiem, ze czas jest najlepszym lekarstem i chyba jedynym. A na wiekszosc smutkow najlepiej pomaga mnogosc zajecia. Tylko hm.. Problem w tym, zeby znalezc sily, zeby zaczac sie czyms zajmowac. Kochani jestescie wszyscy bardzo..
  5. Hej Goplaneczka, Maciej Z, Gusia, Artur! Witajcie, dziekuję Wam za powitanie i madre slowa. Bylam na wyjezdzie, wiec dopiero teraz. Dzieki!
  6. Hej! Witaj! Musi byc dobrze, tak po prostu.. Sama jestem w strasznym dole i tak sobie powtarzam. Wiec mowie i Tobie
  7. Hej! Dzieki za powitanie! Z porozmawianiem - tez dzieki. Bardzo mi to jest potrzebne, a jednoczesnie materia tak skomplikowana, ze ojej.. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 2:08 pm ] Wiecie, glupio mi pisac, bo do tej pory wystepowalam raczej w roli osoby, ktorej inni mowili rozne rzeczy. Zdecydowanie wole pomagac, niz krzystac z pomocy. Ale teraz, ojej.. Chyba nie dam rady bez pomocy poukladac sie z tym, co sie dzieje we mnie i ze mna.
  8. Hej! Dziekuje za odpowiedz. I za serdeczne powitanie. Wiem, ze jest to jedyne wyjscie, o ile mowimy o "wyjsciach" sensownych. Bo mozna jeszcze sie poddac, ale tego nie chce.. Ale boli to wszystko wprost przeokropnie. A najgorsze jest to, ze nie mam z kim porozmawiac.. Bardzo to skomplikowane dlaczego nie mam.. Ale tak jest..
  9. Morsik2007

    Wszystkim - witajcie!

    Hej! Jestem tu nowa i chcialam sie przywitac. Forum jest bardzo Ok. Nigdy nie myslalam, ze trafie w taka tematyke.. Ale niestety.. Zawalil mi sie swiat, zuplenie. Wszystko boli, a najbardziej istnienie. Wiem, ze to depresja, wiem jakie sa jej przyczyny. Wiem tez, ze nic z nimi nie da zrobic. Tylko zapomniec. Ale jak zapomniec o 10 latach zycia? Nie moge nic robic. Nic. Nie moge pracowac, zajmowac sie domem, dziecmi.. Nie moge jesc, spac.. Po prostu rozpacz..
×