Skocz do zawartości
Nerwica.com

pinezka2

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pinezka2

  1. Oj trochę paskudztwa, jakieś pasożyty o nazwach których nie pamiętam teraz, musiałabym zerknąć do papierów które dostałam, a nie mam ich pod ręką. W każdym radzie jakieś niefajne rzeczy wyszły
  2. Fakt, innowacyjna metoda i dosyć nietypowa, ja chyba bym się nie zdecydowała. Na moje problemy z koncentracją nic nie pomagało Tabletki wszelkiego rodzaju, takie bez recepty i te od lekarza na receptę... Kompletnie nic, już prawie się załamałam co to będzie, jak ciągle będę miała taki problem ze skupieniem się nad pracą, codziennymi obowiązkami. Powiem wam, że nawet książki przestałam czytać, bo nie potrafiłam się na nich skupić A do tej pory byłam molem książkowym, książki po prostu pochłaniałam. Na jednym forum przeczytałam wypowiedź dziewczyny której bardzo pomógł vega test. Jeszcze tego samego dnia zapisałam się do fundacji na ul Arabskiej w Warszawie, gdzie robią takie testy. Ekspresowo mnie przebadali, od razu miałam wyniki i diagnozę. Teraz czekam na leczenie
  3. Ja uwielbiam literaturę rosyjską, teraz poraz enty czytam "Mistrza i Małgorzatę"
  4. O co chodzi autorce tematu czy mnie? :)
  5. Wiecie co, ja myślę, że to wszystko zależy od charakteru, temperamentu człowieka :) Są ludzie bardzo spokojni, nie okazujący za wiele emocji, bo tak po prostu mają. Z drugiej strony są osoby bardzo towarzyskie, nie mające problemu z okazywaniem uczuć. Czy tego da sie nauczyć? Nie wiem. Może trochę :) Trzeba się nauczyć walczyć z własnymi ograniczeniami, nieśmiałością itp. sprawami. Zatem myślę, że w pewnym sensie można "nauczyć" się emocji :)
  6. Strasznie i moim zdaniem nienormalne Nigdy nie spotkałam sie z takim zachowaniem. Myślę, ze to cięcie się może być niebezpieczne, bo nigdy nie wiadomo na czym moze sie to skończyć.
  7. pinezka2

    Siemanko

    Hej. Czuję się ok, choć poniedziałek Dziękuję za miłe powitanie, mam nadzieję ze zawitam tu na dłużej.
  8. a ja nadal nie rozumiem tego "cierpienia".. Autorka postu jest niezadowolona, narzeka itd. zapewne mężowi też :)
  9. Moim zdaniem źle zrozbiliście z tą przeprowadzką, ja rozumiem tesciowa nie mogła utrzymac domu, no ale teraz wy i wasz związek na tym cierpi.
  10. pinezka2

    Siemanko

    Witam. Z tej strony monitora SYLWIA
×