hej nie wiem od czego zacząć moja choroba nerwco- depresyjna zaczęła się w połowie czerwca tego roku, strasznie ciężko to przeżywam, brałam lek arketis ale nic nie dał więc lekarz zmienił mi go na lerivon 60mg na noc trochę ustąpiło, przynajmniej mogłam się wyspać:) ale nie uleczyło mnie z lęków. Poszłam więc ponownie do doktora a on mi dopisał efevelon sr 75mg. Biorę go już 3 dzień i wracają leki, strasznie boli mnie serce ale to tylko nerwobóle bo przeszłam badania na moje serducho:( ciągle a to mi słabo, a to mi coś w gardle stoi. Nie wiem ile to będzie jeszcze trwało?