A ja bym chciala byc w ciazy tylko moj chlopak nerwicowiec ma taka fobie ze nie chce aby dziadzia byla taka jak on. Tzn miala te same przypadlosci, on chce zeby byla taka jak ja, tzn "normalna", bez zadnych lekow, obsesji etc.Niestety nie mamy juz po 15 lat i zajscie w ciaze byloby dla mnie najwiekszym szczescie na swiecie ale przez jkego problmy niestety nie mozemy narazie planowac malenstwa. Wedlug jego lekarza to nie jest najlepszy czas, tylko on sam nie wie kiedy bedzie najlepszy. Psychiara sie obawia ze moj chlopak nie bedzie mi w stanie pomoc i caly ciezar opieki nad dzieckiem spadnie na mnie.Jednak ja mam rodzicow ktorzy mogliby nam pomoc a robiac to byli by bardziej niz szczesliwi.
Napiszcie cos o swoich doswiadczeniach, czy ktos spotkal sie z podobnym problemem do mojego. Czy ktos z nerwica zostal rodzcem i czy cos sie zmienilo po pojawieniu dziecka. Bede wdzieczna za kazda odpowiedz