
DarkAngel
Użytkownik-
Postów
1 549 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez DarkAngel
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
DarkAngel odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Czyli ogólnie mówiąc "nie taki diabeł straszny jak go malują"..... -
Jak walczycie z nerwicą lękową? Czy ktoś wyleczył się?
DarkAngel odpowiedział(a) na Tygryska temat w Nerwica lękowa
Też mam taką nadzieję!!! Po tej rozmowie mam kompletny mętlik w głowie.... Pozdrawiam!!!! -
Witam!!! Ja kilka razy na dyskotece brałem speeda, następnego dnia przy tz. "zejściu" równiez miałem objawy podobne do ataku. Nieraz wiazałem tą sytuację z nerwicą. Rozmawiałem o tym z psychologiem, mozliwe ze nerwica była u mnie w stanie uspionym i w takich sytuacjach dawała o sobie znać. Raz w panice wysiadałem z autobusu do szkoły, bo zaczałem zapadac sie w siedzenie i przechodziły mnie dreszcze. Ale następnego dnia to przeszło. Z marihuaną (paliłem ja może z 5 razy) było podobnie jak u Ciebie, ale dochodziło do tego straszne poczucie winy........ Również odradzam wszystkim, nie warto marnowac zdrowia..... Pozdrawiam!!!
-
Jak walczycie z nerwicą lękową? Czy ktoś wyleczył się?
DarkAngel odpowiedział(a) na Tygryska temat w Nerwica lękowa
Witam!!! Nigdy nie napisałem by osoby z nerwicą nie szły do lekarza, wręcz zawsze zachęcałem. Wiem że na tym forum nie znajdą one magicznej recepty i że każdy musi mieć dobraną indywidualna terapię. Nigdy nikomu nie kazałem wychodzić na siłe, proponowałem aby powoli oswajali się z lękiem. Wizyta u lekarza jest konieczna i kazdy powinien to sam zrozumieć, ale swoja drogą zamykając sie w domu, nie mozemy pójść do lekarza. My jesteśmy na forum aby się wspierać wzajemnie, a nie po to aby leczyć i każdy powinien to zrozumieć. A pisanie o własnych sukcesach (nieważne czy z lekami, czy bez) ma na celu podniesienie wartości samego siebie, podniesienie na duchu osoby nowej która jeszcze w świecie nerwicy nie jest tak bardzo zorientowana, a nie namawianie do leczenia sie samemu. Forum to nie Sekta, że nakazuje czegoś czytelnikowi. Cel forum jest inny pokazać iż z tego mozna wyjśc i pokierować gdzie trzeba sie zgłosić. A po za tym czy nie jest lepiej walczyć z nerwicą wiedząc, ze nie jesteś sam..... Pozdrawiam!!!! -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
DarkAngel odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Próbowałaś Milokardin w kroplach, na poczatku brałem go z trzy razy i pomagał... -
Rozumiem twoją troskę. Bardzo Ją kochasz i nie chcesz, aby przeżywała to co Ty. Jesteś Jej matką, więc napewno postapisz rozsądnie......
-
Jak walczycie z nerwicą lękową? Czy ktoś wyleczył się?
DarkAngel odpowiedział(a) na Tygryska temat w Nerwica lękowa
Nie gniewam się za tą złośliwość. Również jestem w pełni naładowany optymizmem... Co do sylwestra również mam takie plany. A co do choroby przezywałem koszmar, lęki przed wszystkim i przed wszystkimi. Z panicznym lekiem jechałem pierwszy raz do psychologa, bo wiedziałem iz sam sobie nie poradzę. Nawał mysli do głowy, nie było nawet gdzie się zaczepić, wydawało mi sie że moja głowa jest za mała na tak dużo róznego rodzaju myśli (zaczynając od smierci, a konczac na chorobie umysłowej). Przed psychologiem zwiedziłem ok 10 różnych lekarzy, (od lekarza w przychodni, do kardiologa). Aż w końcu skończyło sie to wszystko wezwaniem karetki..... Podejżewano u mnie wade serca, nadczynnośc tarczycy, alergię, cukrzycę i wiele inny chorób. Aż w końcu trafiono - nerwica. Mi psycholog nie opowiadał bajek o cukierkach, potraktował mnie powaznie (choc na poczatku tak nie myslałem). Ustalił metode leczenia, okreslił nerwicę na silną. Wcale nie kierował mnie od razu do psychiatry, powiedział tylko że jeżeli jego metoda nie poskutkuje, to dopiero wtedy znajdziemy dobrego - razem (a nie sam na własną reke). Ale jak widać nie trzeba było.....i mam nadzieje że nie trzeba będzie..... PS. Ciesze sie, że również powracasz do zdrowia...... -
Jak walczycie z nerwicą lękową? Czy ktoś wyleczył się?
DarkAngel odpowiedział(a) na Tygryska temat w Nerwica lękowa
Z tym się zgodzę. Zairytowało mnie tylko w wypowiedzi "Gościa" stwierdzenie o "bohaterstwie" ........ A co do wrażenia, chyba kazdy kto siedzi juz trochę na tym forum odnosi takie same....... -
Witam!!! Rozumiem Cię że twoja choroba juz Cię meczy i masz jej serdecznie dość. U mnie tak było jakies pół roku temu, też nie widziałem w nerwicy nic pozytywnego, ale teraz gdy jest juz normalnie dostrzegam to co ta choroba wyrzeźbiła w moim charakterze (pozytywnego). Nie mówię, że każdy zauważy pozytywne aspekty tej choroby. Prawda, niektórzy na siłę będa próbowali je znaleźć........ Ale w końcu w kazdej sutuacji trzeba ich szukać...... czyż nie? Pozdrawiam!!!
-
Jak walczycie z nerwicą lękową? Czy ktoś wyleczył się?
DarkAngel odpowiedział(a) na Tygryska temat w Nerwica lękowa
Teraz się zgodze, niektóre osoby byc moze bez leków sobie nie poradzą...., ale jest troche ludzi którzy sobie poradza. Mam kilka przykładów u siebie w okolicy. Nikt się nie męczył (chyba ze na poczatku, ale to normalka). Co do "bohaterstwa" taka metode zalecił mi psycholog, wolałem iśc do niego w pierwszej kolejności, niz odrazu leciec do psychiatry i faszerowac się lekami. Nie mówie ze kiedyś nie trafie i do niego, bo różnie w zyciu bywa, ale póki co jest super (mówie szczerze). -
Więc radzisz nam usiąś i płakać? Jesteśmy chorzy!!!!!!! Czy ktoś nam pomoże?!!!!! Zawsze trzeba szukać pozytywnych stron, we wszystkim.......
-
Jak walczycie z nerwicą lękową? Czy ktoś wyleczył się?
DarkAngel odpowiedział(a) na Tygryska temat w Nerwica lękowa
Nie zgodzę się z Tobą!!!! Nie zażywam leków i uprawiam rodzaj 'bohaterstwa", czy tak to nazwałeś?. Jak narazie nie zauważyłem, abym sie meczył, wręcz przeciwnie jestem zadowolony że udało mi się bez leków. Jeżeli chodzi o to forum, to zauważyłeś, że niektórzy powracaja tu, aby pomóc innym.... Jeżeli chodzi o pozytywne myślenie jest to jeden z najlepszych sposobów na wyjście z tego. Ja juz prawie z tego wyszedłem i jak zauważyłem wielu osobom stan sie poprawił. Nie jestem przeciwny lekom, bo przecież są dla ludzi, ale i one bez odpowiedniego stanu umysłu g...o dadzą. Bo kiedy przestaniemy je brać nerwica wróci (różne problemy życiowe, porażki), no chyba, że zamiarzasz brać je do końca zycia...... A wracając do "bohaterstwa", dzięki niemu stawiłem czoło lękom i jestem w lepszym stanie psychicznym, co poniektórzy bioracy leki..... Ale w końcu każdy posiada własną wolę i sam wybiera sposób leczenia, więc tego nie neguj ...... (co do sondy to uważam iż to dobry pomysł) -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
DarkAngel odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Witam!!! Ja stosuję metodę kilku głebszych wdechów i usokajania się w myślach. Jeżeli cos mam zrobić (np. jechać na zakupy do innego miasta) również robię to bez zastanowienia, ponieważ gdybym zaczął myśleć co mi może sie stać daleko od domu, to pewnie bym zrezygnował. A jeżeli już zdarzy sie że atak próbuje mnie dopaść to stosuję własnie w/w metodę, nigdy mnie nie zawiodła (jak narazie....hehe). Pozdrawiam!!!! -
Witam!!! Czy pisałaś to z jakąś aluzją? Ja tak to zrozumiałem. Czy naprawdę zmieniłaś sie na pozytywne? Mogłabyś rozszerzyć swoją wypowiedź? Jak bardzo się zmieniłaś? Co nowego w swoim charakterze zauważyłaś....? Pozdrawiam!!!
-
Witam!!! Może powinieneś razem z rodzicami wybrać sie do tego psychiatry, on powinen określić czy jestes chory na nerwicę..... Rozumiem twoich rodziców, dla osoby zdrowej, ta choroba jest czymś niewyjaśnionym np: "jak mozna się bać chodzić do szkoły?". Trudno jest osobie zdrowej nas zrozumieć, dopuki sama tego nie przezyje. Mozesz również usiąśc z rodzicami i porozmawiac o tej chorobie, o twoich lękach, od kiedy to masz. Jeżeli ciągle będziecie się kłócić to nigdy nie dojdziecie do porozumienia. Pomóż rodzicom Cię zrozumieć..... Pozdrawiam!!!
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
DarkAngel odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Witam!!! Czytając pierwszy post, przypomniałem sobie moja pierwszą wizytę u psychologa.....hehe. Ten jego, że tak powiem "gejowski uśmieszek", czułem się strasznie. Jakkby on nie brał mnie na poważnie. I ten spokojny, trochę ospały ton głosu...... Do tego lampka solna. Zastanawiałem się wtedy "co ja tu robię?". Ale musiałem się do tego przyzwyczaić i powiedzieć w końcu jakie mam lęki i jakie postępy by mnie satysfakcjonowały podczas trwania terapii . Musiałem się przełamać, chociaż na poczatku w gabinecie czułem sie nieswojo...... ale z czasem mówienie o sobie zaczęło przychodzić z łatwością. Teraz gdy przypominam sobie tę pierwszą wizytę, uśmiecham się i myślę "i czego było się bać?". .. Prawdopodobnie z psychiatrą byłoby podobnie..... Pozdrawiam!!!! -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
DarkAngel odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Witam!!!! Przyznam rację OLI. Od kiedy dobrze się czuję, też wstaję pełny życia. Przestałem martwić się na zaś. Podobnie jak koleżanka, żyję z dnia na dzień..... W końcu co ma być, to będzie..... Pozdrawiam!!!! -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
DarkAngel odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
...no może schemat nie jest taki sam, ale podobny u wielu chorych.....hehe -
Witam!!! bibi, czy z twoja córką jest tak źle? Ja jak byłem nastolatkiem też byłem zamkniety w sobie, ale jak poszedłem do technikum wszystko sie zmnieniło......nowi ludzie, atmosfera..... Wiesz nie chciałbym sie wtrącać w twój sposób wychowania, ale czy konieczny jest ten psychiatra? Moze sama spróbój z nią porozmawiać (tak od serca)...... 15 lat to według mnie trochę za młody wiek na takiego lekarza. Moze on pomóc, ale i może zaszkodzić..... Pozdrawiam!!!!
-
Witam!!! Oho!!! Ale tu na forum zrobiło sie gorąco!!!!! Temperatura aż wrze. Z tą parą to był żarcik, dla rozluźnienia atmosfery.....hehe!!! :) :) :) A Wy wszystko tak na poważnie.....hehe!!! Trzeba się trochę pouśmiechać..... żeby życie stało sie kolorowsze...... Pozdrawiam!!!!
-
AAA, ok dzięki!!! Już widzę. Sorry, ale ze mnie gapa!!!
-
Witam!!! Wiem, że jestem trochę niecierpliwy, ale czy ten czat będzie w najblizszym czasie, czy raczej są jakies przeszkody ze strony technicznej? Pozdrawiam!!!
-
Hehe, wyobrażam sobię taka parę..... Jak ida na spacerek po parku. Z lęku obydwoje trzymaja się drzewek i krzaczków żeby przypadkiem nie zemdleć, do tego jeszcze dwie pary nóg, trzęsących sie jak galareta, no i oczywiście na przemienne kołatanie serc (oczywiście w rytm miłości). Uczucie miedzy nimi jest tak silne, że az tchu im braknie...... Jak oni muszą sie strasznie kochać........hehe.....
-
Witam!!! Saturn, do wariatkowa to jeszcze bardzooooo długa droga i wgóle nie wiem czy mozliwa. Chyba czas najwyższy zacząć działać......Zobacz ile osób Ci to radzi, ale zrobisz jak uważasz. W końcu to od Ciebie zależy jak długo chcesz sie jeszcze męczyć. Nie będę pisał co bym zrobił na twoim miejscu, bo to oczywiste...... Przemyśl to ile masz do zyskania!!!!! A dumę schowaj do kieszonki na później (chodzi mi o pójście do lekarza)...... Pozdrawiam!!!!
-
czego się boimy? Lęk przed.................
DarkAngel odpowiedział(a) na mysia temat w Nerwica lękowa
Może powinnaś zaprzyjażnić się z tymi osobami z kursu? Może coś zagadać, w końcu co stracisz? Zyskać możesz o wiele więcej. Jeżeli chodzi o to "pchnięcie jakiegoś dziciaka", to moze osoba pchająca chciała zwrócić twoją uwagę, a Ty źle to odebrałaś. U nas w szkole tak sie robiło dla zartu, a nie zeby kogoś wkurzyć......