mam problem i to chyba lękowy choć nie wiem.cišgle sie boje ze moj chłopak mnie oszukuje lub ze zdradza. choc wiem ze tego nie robi mów mi wszystko co robi gdzie idzie i z kim. a ja wcišz wykluwam podejrzenia ze jest mi nie wierny i cos kręci ciagle sie tym martwie i często przez to płacze. to juz doprowadza mnie do takiego stanu ze nie mam ochoty nic robic tylko płakać. jemu tez jest z tym cięzko choc mi te go nie mówi ale wiem ze mam juz tego dosyc taksamo jak i ja. pomóżcie bo niewiem jak sobie z tym poradzic juz nie moge tego wytrzymać.....co robic?