Witam
2 lata temu miałam ogromne problemy z psychiką... wynikające z nagłego załamania się wszystkiego co ważne było w moim życiu... Długo nie mogłam znaleźć sensu życia, zero chęci powrót po pracy i leżenie na łóżku aż do dnia następnego... Znajomi wyciągnęli mnie parę razy na bieganie, które tak mnie wkręciło, iż uważam że w dużym stopniu przyczyniło się do wyjścia z moich problemów oraz terapia mojego psychologa z Warszawy....
Macie podobne doświadczenia? Pomógł Wam sport jakaś inna pasja ?