Skocz do zawartości
Nerwica.com

zgubiłam sens życia

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia zgubiłam sens życia

  1. mam nadzieje ze mnie zrozumie bo wyglada na "madra" kobiete ...a co sasiada czy znajomego to niestety nic z tego ja nie wyjde z domu z kims hmm obcym a znajomych to tylko wirtualnych mam pozdrawiam
  2. staram sie leczyc , zanim trafilam do obecnej Pani psychiatry spotkalam "dziwnych" lekarzy jesli tak okreslic ich moge, problem w tym ze aby dojechac na wizyte potrzebuje kogos z rodziny a z tym ostatnio bardzo ciezko bylo kazdy zagoniony ,zapracowany przez 3 miechy regularnie udało mi sie byc na prochac ..seronil jak dobrze pamietam , potem niestety kontakt mi sie z nia urwal ale mam wizye w poniedzialek wyznaczona i strach mnie ogarnia bo nie wiem jak ona zareaguje ze taka przerwe mialam , w sumie to nie wiem czy tam dojade do niej ,czy ktos z rodziny czas znajdzie pozdrawiam
  3. Dzieki za słowa otuchy wiesz w moim przypadku to jest tak ze wiedza ze mam agorke etc ale uwazaja co dosc czesto glosno mowia ze "wmawiam sobie" , zachorowalam po tym jak mama umarla i dla nich 5 lat od kiedy ona juz nie zyje to wystarczajacy czas aby sie pozbierac a przeciez to nie jest grypa ktora trzeba w lozku pare dni wylezec i bedzie ok ...to ze jestem z tym sama jakos sobie radze zdrowy chorego nie zrozumie ale to ze jestem wiezniem w domu i czasem kiedy mam serdecznie wszystkiego dosc mam ochote ubrac sie i wyjsc a to jest niemozliwe ..nie chce juz marudzic ale to wszytsko nie powinno tak byc ...moze za 20 lat kiedy choroba zrobi ze mnie stara juz i zmierzla babe lepiej bede sie z tymi trudnosciami obchodzic ,poki co nie radze sobie w ogole pozdrawiam
  4. Witam, nie wiem czy podobny temat juz sie pojawił ale szczerze to nie mam nawet sil sprawdzic, aby sie nie rozpisywac za duzo , postaram sie w kilku zdaniach napisac z czym sobie nie radze, otoz mam 23 lata od 5 lat choruje na agorke, nerwice ,fobie spoleczna ...normalnie to sama siebie pocieszam "zagluszam" wyrzuty sumienia ale dzis brakuje mi sil ..w domu od rodziny wciaz slysze ze jestem nierobem bo nie pracuje , bo w kratke chodze do szkoly ze jestem leniem , wciaz wytykaja mi ze ze jestem na ich utrzymaniu ;( nikt z rodziny nie rozumie kiedy tlumacze ze samo wyjscie z domu jest dla mnie prawie niemozliwe nawet jak wychodze z kims! a co dopiero podjecie pracy pracowac 8h z dala od domu miedzy ludzmi na widok ktorych mam mdlosci ze strachu mam nadzieje ze ktos tu mnie zrozumie... w chwilach desperacji , szukalam pracy w domu ale nie ma nic "porzadnego" , chcialabym miec wlasna kase aby w koncu brzydko napisze odczepili sie ode mnie ale to takie proste nie jest ...tym bardziej jest mi przykro ze najbliza rodzina nie daje mi wsparcia ktorego tak bardzo potrzebuje , smutne jest to ze oni beze mnie zyc potrafia a ja bez nich nie ...czuje sie jak 5 kolo u wozu , wiem ze tylko im przeszkadzam, sprawiam klopoty, czasem mam mysli aby skonczyc ze soba aby im lzej bylo , aby ten moj koszmar sie skonczyl ale samobojstwo to nie jest wyjscie, nie chce umierac , chce po prostu zyc jak czlowiek a nie jak cien jego chce czuc sie potrzebna .
  5. Ja jestem optymistka i wierze ze posiadanie prawa jazdy ułatwi mi poruszanie sie z punktu A do punktu B i nie dopuszczam do siebie takiej mysli ze za kierownica bede odczuwac dyskomfort , no ale gdybym musiala podjac taka decyzje:) to na pewno bedzie to rów:P
  6. Ja tez jestem w trakce robienia prawka w sumie to nawet wycofalam sie z niego...ale "zyczliwa" osoba nie pozwolila mi sie poddac no i 1 jazde mam 29 sierpnia i strasznie sie denerwuje:) wiec jesli moge doradzic sama po sobie wiem ze lekko nie bedzie ale damy rade:)
  7. ja rowniez jestem z okolic Katowic ale spotkanka w realu to narazie tylko marzenia
  8. Hej , ja rowniez marze ale jak u człowiek nerwica one nie spelniaja sie bo ich nie realizuje , bo nie mam jak
  9. Dzięki wszystkim za przywitanie :) miłe to uczucie jest kiedy w koncu ktos mnie zauwaza i nie jest problemem dla niego odpowiedziec "witaj":)
  10. zgubiłam sens życia

    Hej

    Witam wszystkich ,postanowilam dolączyc do Waszego grona majac nadzieje ze tutaj znajde zrozumienie i wsparcie ktorego brakuje mi w zyciu realnym pozdrawiam
×