Skocz do zawartości
Nerwica.com

zapominalska

Użytkownik
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia zapominalska

  1. Zaburzenia osobowości to nie choroba. Ale wyjść z tego oczywiście się da.
  2. 2 sesje, każda sesja trwa godzinę. A gdy było więcej osób to mieliśmy 3 sesje.
  3. Zależy co dokładnie chcesz wiedzieć :) Od siebie mogę powiedzieć, że jest to terapia w nurcie psychodynamicznym. Osoba wypowiada się wtedy kiedy jest gotowa i kiedy ma taką potrzebę, nic nie ma na siłę. Nikt nie mówi, że np. teraz masz mówić. Nie ma takiego czegoś :) Ta terapia polega na powrocie do przeszłości, często dzieciństwa i przeanalizowanie tego razem z terapeutami i pacjentami. Po pewnym czasie zaczynamy rozumieć, co jest przyczyną naszych problemów i zaczynamy zmieniać swój tok myślenia. I tak w skrócie na tym to wszystko polega :) Pójdź, przekonaj sie sama, spróbować zawsze można, a zyskać można sporo :)
  4. Na prawdę nikt nie chce się niczego dowiedzieć ? :) Nikt nie ma problemów i nikt nie chce pomocy? :) Ciągle czekam :)
  5. Mi się wydaje, że leki są taką trochę łatwizną. Oczywiście są pomocne ale moim zdaniem każdy powinien dążyć do tego by z problemów wyjść samemu tzn, przeanalizować to wszystko z terapeutą i zmienić swoje myślenia, w tym tkwi przyczyna.
  6. To jest tylko takie złudzenie, gdy mamy dużo spraw do zrobienia mamy tego dość i pragniemy o długim wakacjach, odpoczynku. Ja np. jestem teraz takim przykładem, że ten tzw. odpoczynek też może wykańczać :) Musimy w codzienności znajdować czas na wszystko, na pracę ale także na odpoczynek. Gdy ma się to wyważone to wtedy nie ma problemu :) Pozdrawiam.
  7. Ja miałam podobnie, jestem po terapii i nie mam już takich problemów. Zmieniłam się bardzo :) Polecam.
  8. No tak też może być, więc trzymam mocno kciuki, na pewno się ułoży :)
  9. Witam. Powiem, że miałam bardzo podobnie i jestem też w podobnym wieku do Ciebie. I powiem najważniejsze: WYSZŁAM Z TEGO! :) DA SIĘ. CAŁKOWICIE Bez brania lekarstw nawet. To co opisujesz to z mojego doświadczenia wynika, że jesteś osobą lękliwą i uzależnioną (może od mamy?) Sama piszesz, że ona Cię kontroluje. Mówisz, że z nikim nie czujesz się dobrze i bezpiecznie. Ale też pisałaś, że jak byłaś w szpitalu z mamą to czułaś się przy niej dobrze. Pomyśl o tym :) Dobrze, że chodzisz na terapię ale z tego co piszesz to rzadko , co 2 tygodnie ona jest? Ja chodziłam na grupową i to 4 razy w tygodniu! Po pół roku jestem zupełnie inną osobą. Znam teraz swoją wartość, jestem pewna siebie, odkryłam co chce robić w przyszłości, nie boję się już ludzi, pracy.Wiem teraz, że poradzę sobie sama ze wszystkim, czuję się w końcu dorosła. A miałam z tym ogromny problem taki jak Ty. Trzymaj się i jak chcesz o coś spytać to odpowiem na wszystko jeśli będę umiała. Gorąco pozdrawiam i jestem z Tobą :)
  10. Witaj. Na pewno te lęki z znikąd się nie wzięły, jest jakaś tego przyczyna i najlepiej by było gdyby udało Ci się ją poznać, np. dzięki terapeucie. Możliwe, że przez te lęki miałaś pogorszone samopoczucie no i te leki pomogły, ale nie ma pewności czy jak odstawisz to nie wrócą lęki. Najlepsza by była terapia. Wtedy byś była pewna, że aż takie poważne lęki nie wrócą, ponieważ zmienisz nastawienie, przepracujesz to wszystko co w Tobie wywołuje strach, lęk. Ale na pewno tych objawów jest jakaś przyczyna. Miałam podobnie i wyszłam z tego. Pozdrawiam
×