Skocz do zawartości
Nerwica.com

malenstwo31

Użytkownik
  • Postów

    607
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez malenstwo31

  1. sinister, zacznij w koncu wierzyć ,że masz neriwce i idz na ta terapię!!

    wymyslasz to coraz nowsze choroby. za bardzo wsłuchujesz sie w swoje ciało.

    moim zdaniem odpowiednia terapie może Ci pomóc. sam się nakręcasz, siedzisz w domu i myslisz tylko o objawach i zaczynasz je łaczyc z jakąs chorobą.

    Sama wiem jak mozna się zapętlić, ale zycie masz tylko jedno! siedezeniem w domu i wsłuchiwaniem sie w siebie nic nie osiągniesz. TERAPIA!!!!

    te objawy o ktorych piszesz po sodzie to nerwica nie pasozyty, grzyby itp.

    Uwierz mi sama wiem ,że nie jest łatwo ale trzeba dać sobie szanse.

    Pewnie jakby nie praca i moj chłopak też siedzialabym i szukala. teaz jestem na etapie ,że nawet w necie nie grzebie o chorobach , dlatego ,że zaraz po przeczytaniue codziennie bym miala jakies objawy.

    Tez jestem oslabiona , mam zawroty glow, czasami ratuje sie afobamem ale chodze teraz na terapie behawioralno- poznawczą i zaczynam rozumieć niektore schematy naszego myslenia naszej , reakcji na informacje

  2. sinister, polecam chloerlle, ja tam ja jem i czści organizm idealnie.

    Poza tym wczoraj bylam na spotakniu z mnichami tybetańskimi. wyklad dotyczył 5 zywiołów. Zarowno świat jak i my jestesmy z nich zbudowani. jesli cos w koło nas jest zaburzone to odbija sie to na nas.

    Bardzo ciekawe wyklady i ćwiczenia. bylam tam trochę czasu , nie pamiętam kiedy czulam się tak zrelaksowana.

  3. nefretis, doskonale Ciebie rozumiem. Na początku terapii mój stan się pogorszył jak zaczęliśmy grzebać w przeszłości. Wiesz co jest dobre.? Że piszesz słowo chce a nie musze. To tak nie wiele a tak duża różnica. Chcemy walczyć o siebie a nie musimy to już krok w przód. Pochodź na ta terapię a jak nie będzie Ci pasować to zmień. Ja dopiero po roku zmieniłam ale teraz jestem zachwycona.

    ja obecnie przeżywam kryzys z zwrotami głowy które powodują lęk czasami ból pod prawym zebram ale olewam to. Dziś przesyłam 2 galerie handlowe restauracje dopiero w kościele zaczęło mi się kręcić i zaczęłam sobie mówić to tylko lęk i jak wróciłam to minęło

  4. nefretis, myslałam,ze już u CIEBIE lepiej a jak terapia??/

    sinister, może za krótko brałes lek. idz do lekarz. a co z terapia?? miałeś iśc.

    naprawdę antybiotyki rozbija człowieka jak szklankę. ja miałam antybiotyk ostatnio taki 3 dniowy dochodziłam po nim do siebie przez kolejne 2 tygodnie, leki się nasilały. no maskara.

    popatrz teraz jest dobry czas żeby coś zminić, iśc na terapie, zacząc pracę.

    ja też nie tryskam energią, mam lęki, ale chodze do pracy, na imprezy , zawsze mam afobam w razie czego.

    Ostatnio miałam szkolenie z [ierwszej pomocy, prawie zemdlałam takie maiałam zawirowania w głowie, wziełam pól tabletki afomabu usopkiłam się. Poza tym poszłam na terapie behawioralno -poznawczą. rewelacja jak dla mnie

  5. sinister, pierwsze pytanie, czy odstawiles lek przy konsultacji z lekarzem?? jak nie to poprostu za szybko to zrobileś. Ja tez z dnia na dziń odstawiłam i do miesiąca miałam ostry atak, który utrzymywał sie bardzo długo.

    Po drugie antybiotyki sieja w spustoszenie w organizmie. Moj psycholog zawsze podkreślal to ,że jego pacjenci do 3 tygodni czują się totalnie rozbici. zreszta ja tez tak mam. lacznie ostatnio miałam z krwią w kale.

    masz wszytskie objawy nerwicy. ja po antybiotyku też mialam nasilenie objawów.

    Moja rada idz do psychiatry ,powiedz co Ci się dzieję.

  6. Witajcie, kilka dni mnie nie było. zaraz bede czytac co u WAs. ja mialam urlop, wyobrażcie sobie ,że sama jechalam pociagiem 600 km w jedna strone i 600 w drugą. nic mi nie było:)

    Dziś za to mialam szkolenie z pierwszej pomocy... musialam wziąć afobam w połowie. Jak nasłuchałam się o zawałach , wylewach, udarach naogladałam filmików z wypadkow to aż miałam wrażenie ,że zemdleje do tego zawroty głowy... No ale co powiem,że nie pojdę na szkolenie bo mam hipochondrie???:) pozdrawiam Was i czytam zaległości i przy okazji witam nowe osoby :*

  7. Lukasz5676754, witaj.

    Powiem tak:) czytales o SLA to masz objawy, tak wlasnie dziala hipochondria. zaczniesz czytać o guzie mozgu będzie Cie boleć glowa itd.Co do bóli brzucha pod żebrami. Chyba polowa z nas tutaj to przechodzila. Jak nie po lewej to po prawej stronpodejrzewam,że leki na uspokojeie daja takie skutki. Sama biorę Setaloft i zdarzaja mi sie lekkie zawroty głowy.

    wyniki masz ok moja porada idź do psychiatry. lekarz jak każdy inny. co jeszcza? może terapia a przede wszytskim zero czytania o chorobach!!!!! to podstawa

  8. martini123, takie bóle się pojawiają ale nie można sobie wkręcać, zresztą slowo hiopchondria pochodzi od słowa które oznacza "coś pod żebrami":) sama się z tego smiałam jak to przeczytałam.

    Ja dziś kolejna wizyta u larybgologa z moimi zatokami. powiedziałam,że ostatnio jak przechylam głowe to nagle coś cieknie mi z nosa. Pierwsze myslałam,że to krew. w dr google przeczytałam,że może być to płyn mózgowo rdzeniowy, :why::why: o ja głupia. lekarz stwierdził,że on czekal na to bo to znaczy ,że schodzi z zatok ropa i to najlepsze co może być! to właśnie przykład szukania chorób w dr google.

  9. muffinka25, nawet katar u nas powoduje lęk:( co do zatok to jestem na etapie ich leczenia. Po grypie ani sladu a ja juz miesiąc lecze zatoki. tak,że to co opisujesz jest mi dobrze znane.najgorsze te przynosowe, dzis jak weszłam z zimnego do ciepłego to nosa z jeden dziurki mi poleciało cos a to chyba ropa.

    dokładnie jak ty miałam zatkany nos z ktorego w sumie nic nie leciało, za to czułam non stop cos jak spływa po gardle i to mnie męczyło bo non stop chrzakałam, teraz jest lepiej we wtorek ide do otolaryngologa.

    mi bardzo pomógł sinupret

     

    -- 14 lut 2015, 21:11 --

     

    http://nerwicalekowa.com/2011/10/08/moja-historia/ fajny blog

  10. RunForrest, zrob sobie magnez, potas i tą tarczyce ale nie samo TSH. brak magnezy w organizmie tez może powodować cuda na kiju, zwłaszcza nerwobóle.ja często pomagam sobie dodatkowo witamina B6.

    A co do Twoich kolegów on własnie w ten sposób odreagowują stres, ale wiemy wszyscy ,że to najprostszy ale NAJGORSZY sposób. Stres siedzi w Tobie i on powoduje różnego rodzaju bóle somatyczne.

    Skoro nie chcesz obciążać tym problem swojej Ukochanej to idz do psychologa. naprawdę jest to dobro forma. Tylko poszukaj takiego co co jest terapeuta w zakresie nerwic. Twoja choroba jest na razie na początku, więc zobaczysz szybko się z tym uporasz dzięki terapii.

×