Skocz do zawartości
Nerwica.com

IGIEŁKA

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia IGIEŁKA

  1. chce wam podac przyklad na to, jak nasze mysli kieruja naszymi narzadami. lekarze postawili mi diagnoze WPW, od tego czasu moje serce walilo szybko, lapaly czestoskurcze a w nocy nie moglam zasnac bo slyszalam glosne bicia itd. 10 lat to trwalo, pewnego dnia lekarze odwolali diagnoze, stwierdzili ze nigdy jej nie bylo, od tego czasu nie zlapal mnie ani jeden atak SZYBKIEGO BICIA SERCA, nawet teraz zastanawiam sie czemu tak bardzo sie tym przejmowalam? wytlumaczcie mi dlaczego teraz nie odczuwam tych objawow? ja wam powiem, BO MOJ MOZG JEST PRZEKONANY ZE MOJE SERCE JEST ZDROWE. dlatego jedynym wyjsciem z tych idiotycznych objawow jest nieodparte przekonanie, iz jestem zdrowa. zauwazcie, to stalo sie z minuty na minute. jedno slowo, JEST PANI ZDROWA, i tak sie stalo UWIERZYLAM W TO.
  2. Tak kochani, po przeczytaniu powyzszych dyskusji nasowa mi sie jeden wniosek; jesli traktujemy innych przedmiotowo sami jestesmy podobnie traktowani. top23 musi dojrzec, dopiero wtedy spotka na swojej drodze kobiete ktora zwroci na niego uwage. kobiety podswiadomie wyczuwaja kim jest i na czym mu tak naprawde zalezy. a co z kobietami z ktorymi mialby nabierac doswiadczenia? przeciez to sa ludzie , to istoty ktore czuja. pozdrawiam
  3. kochani, wszyscy tutaj macie nerwice, jedni natrectw inni lekowa, leki lecza objawy poprzez rozluznienie miesni szkieletowych , nie lecza przyczyny i na dluzsza mete stosowanie farmakologii jest szkodliwe. uzaleznia i czesto po dluzszym stosowaniu odstawienie nasila jeszcze objawy. mowie to po to zebyscie uswiadomili sobie fakt iz nie tedy droga, przyczyna nerwicy to jakis problem ktory musicie sobie uswiadomic, i starac sie go rozwiazac.
  4. kochani, dobra metoda na zwalczenie nerwicy jest zmierzenie sie z nia oko w oko. odstawcie leki i robcie to czego sie boicie, np jesli boisz sie wejsc do supermarketu to idz tam, powoli na pare sekund, codziennie wydluzaj czas przebywania w zrodle leku. gwarantowane ze to pokonasz, poprostu przekonasz sie iz z tego powodu nie umrzesz i to uczucie w koncu na zawsze cie opusci. to jedyna metoda...
  5. wiecie co to sugestia? jesli nie to wam powiem...sugestia moze zabic! jedna podstawowa rzecz ktora nie powinien robic nerwicowiec to czytac na temat chorob poniewaz sugestia powoduje to ze od razu czujemy sie tak jak pisze w encykopedii czy powiedzmy mamy takie objawy jak ktos kto w danym momencie o nich mowi. Wy tutaj kisicie sie w sosie wlasnym, i to duzy BLAD! przestancie mowic o objawach i zastanawiac sie nad soba , przestancie wczuwac sie w ojawy bo to tylko napedza chorobe. nerwica uwielbia gdy sie o niej mysli...natomiast nie znosi gdy sie ja mowiac brzydko olewa. ludzie, wescie sie do zycia, jestescie mlodzi, nie dajcie sie zwariowac. jak czytam to co piszecie to samej kiszki przewracaja mi sie do gory nogami i nie chce mi sie zyc. zamiast myslec o tym czy czegos sie boje czy jestem psychiczny czy jeszcze nie znajdzcie sobie jakies pasje, duzo ruchu na swierzym powietrzu , gdy zaczynamy skupiac sie na jakims zajeciu nie ma miejsca na leki, uwierzcie mi to dziala.
  6. wiecie, czasem w zyciu jest tak iz czlowiek do konca nie chce byc szczesliwy , normalny za przeproszeniem poniewaz normalnosc wiaze sie z pewnymi obowiazkami , ludzie czasami uciekaja w chorobe(nerwice) podswiadomie, gdyz to jest wygodne. nie musi tego robic czy tamtego bo inni wiedza ze on nie da rady i robia to za niego. to nie jest blef to co teraz pisze to szczera prawda. nerwicowiec odpowie ze to nieprawda, bo kto chcialby cierpiec na wlasne zyczenie, ale to jest nieuswiadomione i dzieje sie w podswiadomosci. np tak naprawde boimi sie zwiazkow czy wyjazdu na jakas delegacje, czy własnego ślubu i wtedy łapie nas nerwica, czyli cos co moze spowodowac, iz nie dojdzie do tego czego sie boimi. nie mam racji?
  7. przeczytalam kilka wypowiedzi i troche jestem zszokowana, moze wyjdzmy od tego czym jest masturbacja, odnosze wrazenie , iz nie wszyscy wiedza.... to nic innego jak doprowadzenie organizmu do rozladowania napiecia seksualnego czyli orgazmu? czy jest cos zlego w odczuwaniu orgazmu? nawet w czasie normalnego stosunku z partnerem czesto dochodzi do masturbacji u kobiet po to zeby mogla dojsc. co do tego ma religia, tego naprawde nie jestem w stanie pojac. a jak zaspakajaja swoje potrzeby ci, ktorzy sa samotni? jak myslicie? a ksieza, zakonnice. gdyby tego nie robili, to polowa z nich wyladowalaby w psychiatryku. to jest temat tabu i o tym sie nie mowi. jedni robia to czesciej, inni rzadziej inni wcale poniewaz nie czuja potrzeby. zagladanie na pornografie w necie u mezczyzn jest chyba czeste, zwlaszcza u tych ktorzy nie maja partnerek. jesli komus to przeszkadza i ma wyrzuty powinien kupic sobie dobra ksiazke lub znalesc jakies uczciwe zajecie i wtedy nie myslac o tym bedzie mogl zmniejszyc nasilenie tej potrzeby.
×