Skocz do zawartości
Nerwica.com

MadziaK

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia MadziaK

  1. Witaj Załamany, Mam identyczny problem, to co opisałeś jak dla mnie w zasadzie codziennością. W przeciwieństwie do Ciebie, ja odwiedziłam neurologa, otrzymałam tabletki, które w zasadzie pomogły mi, cóż...mogłam je brać tylko 2 tygodnie i zdaniem lekarza "muszę sama nad tym zapanować". Jest wiele technik, metod walki z niepokojem aczkolwiek wymagają wiele cierpliwości. Polecam Ci wizytę u specjalisty - podkreślam dobrego specjalisty. Życzę powodzenia i zapraszam do dzielenia się swoimi postępami i przeżytymi sytuacjami z tą niepotrzebną reakcją. Pozdrawiam:)
  2. MadziaK

    Witam Serdecznie

    Rozumiem Arturze, aczkolwiek ja miałam zapewne zbyt wyidealizowaną wizję, że uda mi się wyleczyć z niej w ciągu kilku miesięcy.Ach, ten brak kompetencji...Pozdrawiam
  3. MadziaK

    Jak żyć?

    Hej:):)Miło Cię tutaj zobaczyć.No to teraz walczymy z tym zaburzeniem razem:)
  4. MadziaK

    Witam Serdecznie

    Witam Cię po raz pierwszy. Szczerze mówiąc a właściwie pisząc nieco mnie wystraszyłeś, że mimo 12-letniego leczenia nie masz pozytywnych efektów...W każdym razie miło cię poznać.Pozdrawiam
  5. Pytasz o wiek?Cóż to za pytanie?Ale mogę odpowiedzieć. Lat mam 20. Pisałeś również o rozwinięciu tematu związanego z przeżyciami odnośnie służby zdrowia "na prywatnym".W takim razie nie pozostaje mi nic do dodania poza szczerym "zapraszam":)
  6. Witaj, Oto jestem:) Tak ja mieszkam w jednym z miast wymienianych i wliczonych przez Ciebie do składu "naszego małego trójmiasta"-jakże to urocze określenie. Pozdrawiam
  7. MadziaK

    Witam serdecznie:)

    Dzięki bardzo:)Doceniam:)
  8. Czytając Wasze posty dochodzę do wniosku, że moja nerwica nie jest jeszcze w zaawansowanym etapie. Kochani, ja już sama nie wiem czy jest to do wyleczenia. Kiedy zażywam lekarstwa wszystko jest w porządku (w sytuacjach dla mnie stresowych zdarza sie drżenie nóg, dłoni to rutyna ale nie są one już tak nasilone po przyjęciu lekarstwa, ziółka nie pomagają) natomiast kiedy je odstawiam wszystko wraca. Efekt placebo jest niemożliwy, pracuję a przynajmniej staram się pracować nad sobą, eliminować nadmierny perfekcjonizm i nieśmiałość czy też kompleksy, aczkolwiek jak wspomniałam wyżej kiedy nie zażywam medykamentów, a zażywam słabe ponieważ TRANXENE 5mg drżę cała np będąc w kościele, przed prezentacją, referowaniem prac itp. Neurolog z którym konsultuje to zaburzenie poinformowała mnie, że po miesięcznym leczeniu tym lekarstwem muszę je odstawić stopniowo i sama nad sobą pracować, lekarstwa mogą wspomóc ale nie wyleczyć w 100%. zostało mi dwie tabletki, sama nie wiem co robić. Na ogół na uczelni jestem w centrum zainteresowania z racji jak to określają inni studenci kompetencji w konsultacjach z zakresu wiedzy pedagogiczno-psychologicznej, nie mogę przecież i nie chcę drżeć jak to było podczas ostatnich lat i unikać aktywności na ćwiczeniach. Miałam zajęcia na temat nerwicy, depresji, pomagam innym a samej sobie nie potrafię pomóc, to jest wręcz druzgocące. To drżenie, ba...drżenie-trzęsienie(pisząc kolokwialnie) przy ludziach jest strasznie krępujące. Przed przyjmowaniem tego lekarstwa podczas rodzinnego obiadu nie mogłam nawet posługiwać się sztućcami podczas posiłku, widziałam tylko wzrok bez komentarza oczywiście członków rodziny, nie wspomnę już o referowaniu prac-to nie możliwe, że drżę, czym to jest spowodowane?Nie obawiam się ludzi, a mimowolnie drżę? Pozdrawiam
  9. MadziaK

    Witam serdecznie:)

    Witajcie, Właśnie odkryłam to forum. Ja również zmagam się z nerwicą albo raczej jak to określiła doktor neurologii stanami lękowymi, którym towarzyszy drżenie koniczyn górnych i dolnych oraz lekkie tiki głowy. Cóż, chciałabym podkreślić, że miło mi Was poznać:). Mam nadzieję, że zechcecie mnie przyjąć do do waszego grona. Kilka słów o mnie. Mam na imię Magda(jak wskazuje moja nazwa użytkownika:)). Jestem studentką pedagogiki, obecnie planuję rozpocząć dodatkowy kierunek - teologię(jak będzie to się okaże). w zasadzie to podstawa fundamentalna na mój temat. Raz jeszcze Was wszystkich serdecznie witam i z góry dziękuję za założenie tego forum, które jak zauważyłam jest pomocne i zaznaczam"potrzebne". Pozdrawiam: Magda
×