ChomiKwMikrofalówce

Niestety nie znalazłem odpowiedniej buźki.

No ale chcecie się prażyć? Tak w słońcu? Toż to męczarnia jest.

Na plażę do Sopotu? Do Sopotu to się (podobno) na imprezy chodzi. A co na tej plaży dalej?

Co tak zdechło? To już nieaktualne?

A była jakaś imprezka? :/

A mnie rozpieprza negatywna. Chce mi się wyć.

W Kontraście jest niezła, w Bluesie jest kiepska, duża słaba i nalana do szerokiej filiżanki aż po brzegi. Niemalże menisk tam robią. Trzeba wstrzymać oddech jak się pije bo można wylać.

Znów sobota spędzona na jeżdżeniu po knajpach, piciu kaw i paleniu fajek. Wchodzę, zamawiam kawę, zaczynam się denerwować, wypijam szybko kawę, wychodzę zestresowany, idę do następnej knajpy i tak w kółko...

Żadnego SMSa nie dostałem. Musiałaś wysłać do kogoś innego przez przypadek.

Kawa dobra dla Chomika ale nawet ona w nadmiarze wali mi w beret.

Unikam alkoholu bo jak się upijam to na smutno.

Chorągiew! Dziś piątek a ja siedzę i się wkurwiam. Znów tydzień przeleciał a w moim życiu nic się nie zmieniło, nie było żadnego przełomu - zmarnowany dzień, zmarnowany tydzień, zmarnowane życie... Aż mnie telepie jak o tym myślę.

pannaAlicja Spokojnie, nie było tak źle. Ty chyba dziewczyno nie widziałaś nigdy chomika w pijackim amoku. Nie takie imprezy się kładło, że się tak wyrażę z pewną dozą nieśmiałości...

Nie chodzi o to, że mi nie pasuje. Po prostu w niedzielę ludzie są już myślami w poniedziałku co odbija się na atmosferze. Poza tym zebranie większej grupy chętnych z pewnością łatwiejsze byłoby w sobotę lub w piątek. Ja się mogę dostosować. Kiya a do której siedzisz na tej uczelni?

Cyganeria? Chyba tam kiedyś bywałem ale coś nie mogę skojarzyć gdzie to jest. Pamięć mam dobrą ale krótką... Tylko dlaczego akurat niedziela?