Skocz do zawartości
Nerwica.com

ameliaa

Użytkownik
  • Postów

    129
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ameliaa

  1. Moja glupota mnie wręcz przeraza a dzis kolejna wtopa.... i jak tu sie ogarnąć?

     

    -- 05 lip 2013, 19:47 --

     

    I nie dosc ze jestem glupia to jeszcze pisze o ty na forum a co mi tam niech caly swiat sie o tym dowie w koncu i tak bede nieudacznikiem zyciowym....ja pier**** to jest chore nic tylko sie pochlastac

    Z dwojga złego lepiej napisać anonimowo na forum niż robić z siebie głupa na żywo kiedy i tak nic z tego co się do niektórych mówi nie dociera

  2. Też kiedyś myślałam podobnie ale to nic nie dało, raz się żyje (chyba-nie wiem czy wierzysz w reinkarnacje) korzystaj z tego. Co ci da karanie samego siebie? Wystarczy, że inni to robią

     

    -- 01 lip 2013, 00:28 --

     

    próbuj zmienić to za co chcesz sobie dowalić, wtedy wprowadzisz porządek

  3. Berwick przepraszam, że się wtrącam ale tak czytam i sobie pomyślałam, może dobrym rozwiązaniem na początek dla ciebie byłby np worek treningowy, ławeczka albo coś w tym stylu żeby zamiast cięć zrobic coś co cię zajmie i pozwoli się wyżyc. Szkoda niszczyć swoje ciało w ten sposób a psychiki też to nie uleczy

  4. Damiann91, ja tam sie nie dziwie, ze czekales na powod, chyba nie dorosles do tej sytuacji, zreszta powiem uczciwie, skoro potrafila sobie dzieciaka zmajstrowac jej problem. Przy dzisiejszych metodach anty to naprawde trzeba potrafic to zrobic i zazwyczaj zaciazaja panny ktore mysla, ze jak dziecko zrobia, to facet je pokocha. A to ze probowala Toba manipulowac, tez jest normalne, tyle, ze nastepnym razem to spotykaj sie z babka bez zobowiazan i nie chodzi tu o dziecko, tylko o to, zeby nie byla z kims zwiazana.

    W którym wieku żyjesz? "Zaciążają" tylko panny, które myślą, że je facet je pokocha?! Bez komentarza....

     

    -- 26 cze 2013, 22:02 --

     

    Może i dała dużo ale i tak za mało, jesteś młody więc żyj dalej po swojemu bez zobowiązań. Powodzenia;)

  5. Tak na prawdę to już masz odpowiedź. To, że rozmawiała z nim jest normalne będą mieć dziecko i częsty kontakt, weź to pod uwagę zwłaszcza, że sam pisałeś, że ją nadal do niego ciągnie (zastanów się czy chcesz żyć w niepewności, czy zaraz nie odejdzie). Tyle, że gdyby jej zależało na tobie nie zastanawiała by się a tym bardziej nie nalegała na to byś ją zabrał. Na moje oko wyszło szydło z worka, dziewczyna potrzebuje kogoś kto ją zabierze i zapewni spokojne życie. Tyle, że jeżeli na to pójdziesz w przyszłości ci wypomni, że byłeś z rozsądku i tylko ty na tym ucierpisz. Uciekaj jak najdalej albo pomagaj jako przyjaciel nic fajnego być "zastępnikiem".

  6. Zakazany owoc najlepiej smakuje. Jak już go masz smak się psuje. Stracisz to znów opcja pierwsza, tylko pewnie x2? U mnie przynajmniej to tak wygląda, może to nie jest kwestia jakiś zaburzeń tylko trafiania na niewłaściwe osoby

  7. Kalebx3 nie wszyscy ludzie są tacy sami, jej sytuacja może wyglądać dokładnie ta jak opisuje. To, że większość z nas nie ma takich problemów nie znaczy, że one nie istnieją. To nie musi być kopia twojej pielęgniarki, nie znasz jej. Zresztą nawet ten chłopak dobrze wie, że ona chce się wyrwać z domu dzięki niemu

×