Aranjani, w pracy jest.
Niech już będzie moja krzywda ja zmyję
Nie no ... zwykle ja zmywam .. bo on po pracy jeszcze czasem pomaga znajomemu więc nie gonie go do prac domowych.
Noo ... pojadłam poziomek
Taa .. jak mój JP ... myślał, że przesadzam z dusznościami do momentu aż pojechaliśmy na SOR i pielegniarka zrobiła mi zastrzyk ...
Nagle się czuły zrobił