A propos teściowej .., i wczorajszego co napisałam, że co by nie zrobił to zawsze będzie dno - to na temat tego pluszaka było ...
Jutro idziemy na impreze - i to ma być prezent dla niespełna rocznego chłopczyka ...
Specjalnie dobierałam materiał (polar) by był miękki, nie kłaczkowy, szybokoschnący, nowe wypełnienie i wsio szyłam podwojnie mocno żeby nic nie odpadło (oczy z filcu zamiast guzików, żeby nie urwał i nie połknął)
Teściowa jak zobaczyła to się skrzywiła i powiedziała, że to "słaby prezent" ...
no comments ....
Już nic nie mówie, bo swoje wczoraj juz wypłakałam ...
Nie ważne .,...
Aktualnie siedze i przymierzam się do kolejnej .. tej dla synka