Skocz do zawartości
Nerwica.com

ejtykolo8

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ejtykolo8

  1. Witam. Jestem tu zajejestrowany od kilku tygodni. Moj problem polega na tym ze kompletnie sie pogubilem. Mam wrazenie ze wszystko co wokol mnie otatcza jest wirtualne. Nie potrafie sie cieszyc chwila, takjaby moje zycie sie zatrzymalo. Czesto bywa tak ze jestem nerwowy, ktos prosi mnie o pomaoc a ja robie to z niechecia. Dni zlewaja sie w jedna calosc, niepamietam czy wczoraj byla sobota czy sroda. Nie potrafie normalnie zyc. Czym kolwiek sie nie zajme szybko mi sie nudzi, brak skupienia koncentracji. Mam takjaby deficyt uwagi, ciage w czujnosci ze cos sie stanie. Ostatnio mialem wrazenie ze moje zycie dobieglo konca pomimo tego ze mam 22 lata. Prosze o jakie kolwiek porady. Czy ja najprawde zyje? Czy jest ktos z podonym problemem? Umowilem sie na pierwsze spotkanie z psychiatra. Wierze w to ze bedzie lepiej!
  2. Hej. Kontaktuje sie z Tobą poniewaz dopisalas sie do mojego postu. Chcialbym dowiedziec sie kilku szczegolow z Twojego stanu gdy mialas 17 lat i zaczynalas sie leczyc. Jak sie wtedy czulas? MOglabys opisac swoje zycie w kilku zdaniach? Jak sie czujesz teraz? Czy sie obecnie zajmujesz? masz jakies pasje? Dziekuje pozdrawiam serdecznie
  3. Co czulas pod czas depresji? Da sie wyleczyc z tego calkowicie? Byc moze ja mam jakies wady wrodzone? Od kad pamietam zawsze czulem sie niekomfortowo, czulem jakis nie pokoj. Ja na ogol nie mam mysli samobojczych ani nigdy nie probowalem tego zrobić lecz czesto po obudzeniu odrazu nasuwa mi sie mysl "znowu ciezki dzien" i to wtedy gdy mam dni wolne od pracy. Gdy jestem w pracy nie jest tak zle lecz malo co do kogo sie odzywam, staram sie tylko wykonywac swoje obowiazki brak mi jakiej kolwiek spontanicznosci. Czesto mam tak ze wykonuje lekka prace fizyczna i caly sie poce, wogole nie mam sily. Dokuczaja mi mysli zaburzenia wlasnej osobowosci, nie rozumiem po co zyje, co chcialbym robic i dlaczego inni maja taka przyjemnosc z zycia. Znalazlem psychiatre niedaleko mojej dzielnicy, teraz pozostalo mi tylko czekac do wyplaty. Jesli on nie pomoze nie mam zamiaru dalej ciagnac tego nedznego zycia.
  4. Williams, Siemanko. U mnie wlasnie nie wiem co jest powodem tych objawow. Tak jak Ty zazdroszcze innym ze moga cieszyc sie zyciem, rozmawiac, imprezowac, pracowac :/. No wlasnie widac jakies efekty po przyjmowaniu Fevarin-u?
  5. A wlasnie powiedzial dokladnie co Ci dolega? Opisal czym moglabyc spowodowana? Daj znac jak beda jakies efekty . Czuje cos takiego ze szczescie jest bardzo blisko, lecz nie moge go poczuc. Tak jakby nie dla mnie do lepszego swiata bilet. Chce pojsc do lekarza ale jest pewien problem, poniewaz mieszkam obecnie w UK i przez ta chorobe mam kiepski kontakt z ludzmi. Wiem ze u angielskiego lekarza nie umialbym opisac dokladnie tego samego jak w j. polskim. Z drugiej strony w dalszym ciagu szukam jakiego polskiego psychiatry/psychologa, ale nie chce trafic na jakiegos naciagacza ktory obczai w czym jest temat i bedzie ciagnal hajs niczym nie pomagajac.
  6. Próbowałeś temu zapobiec/leczyć? nie wiem dlaczego ale uświadomiłem sobie ze w tym stanie moge zyc, ze tego nie wyleczy...
  7. nie myslas o zmnianie lekow lub lekarza? A tak wogole czym sie zajmujesz?
  8. Jak dlugo go zazywasz? Od kiedy masz takie objawy? Kazdego dnia zaluje ze sie obudzilem, poczucie winy. Nie, biore zadnych. Zastanawiam sie nad wizyta u specjalisty ale mam watpliwosci. A tak wogole ile masz lat? Czym sie zajmujesz?
  9. Ahma, Zakladam ze jestes kobietą. Probowalas z tym jakos walczyc? Bylaś u jakis speclalistow?
  10. Witam. Mam na imię Tomek za kilka dni będę obchodził 22 urodziny. Moim głównym problemem jest brak zainteresowania czymkolwiek, niezależny od mojego nastawienia psychicznego. W ogóle nie wiem czym jest życie. Najlepiej chciałbym je przespać i się nie obudzić. Czuje tak jakby wewnętrzną pustkę, to co robię nie ma sensu. Mimo ukończonej szkoły średniej, mam wrażenie ze moja wiedza na jakikolwiek temat jest znikoma. Nie wiem czy choruje na depresje, ponieważ nie zawsze towarzyszy mi przygnębienie lub smutek. Czasami odnoszę wrażenie ze moje plany, uczucia, poglądy na życie się wypaliły, jakby to nie miało najmniejszego sensu. Czasami mam tak ze idę coś zjeść a po kilku minutach odczuwam ponownie głód lub pracuje robię coś a po chwili gdyby ktoś chciał żebym ponowił czynność nie zrobię tego bo nie pamiętam jak. Zazwyczaj kiedy przebywam ze znajomymi potrafię siedzieć cicho i się w ogolę nie odzywać, nie przez to ze nie chce, porostu nie umiem wyrazić swojej opinii do tego o czym jest rozmowa, tak jakby mój mozg w ogolę nie pracował. Dodam ze mieszkam obecnie w Anglii. Moi rodzice są kilkanaście lat po rozwodzie, z mam utrzymuje kontakt przez Skype z ojcem w ogolę. Nie wiem czy iść do lekarza, ponieważ wątpię ze on mi może pomoc. Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za wszelkie opinie.
×