"Kobiet nie lubię za ich próżność, wyrachowanie, interesowność. Interesowanie się niczym. Mam tu na myśli modę, życie celebrytów i tym podobne.
Jeszcze za przekonanie że wiele im się należy z tego powodu że są kobietami."
"pierwiastek pogardy, chęć "gnojenia" biednych chłopaczków"
kobiety to egoistki i feministki, dążą do tego by wszystko zagarniać i oprawiac to w cnotliwe nazwy(ta ch miłość to teoria zyskowa), tak samo pojecie związku, można by sie dużo rozpisywać, ale pisanie jakie one złe są, tak naprawde negatywnie nastraja też siebie, no i gnojenie tych słabszych, tak jakby eliminowanie tych którzy nie są ah i oh, mężczyźni nie mają zupełnie takich zachowan np w tym przypadku. Brak empati no i tu przyszla mi na mysl wielolicowosc, wyraz twarzy rozumiejącej a nierozumiejąca, pewnego okresu mialem wrazenie ze kazda kobeta jest taka sama, pewnie wtedy gdy bylem slabym chlopakiem