Skocz do zawartości
Nerwica.com

evi82

Użytkownik
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez evi82

  1. Loro, dziękuję, że jesteś i opisalas swoj przypadek, bardzo mi przykro ,ze tak źle Toba pokierowano i narazono na takie skutki odstawienne ,dobrze ,ze miałaś chociaż psychiatrę i psychologa, którzy wiedzieli co się dzieje ja niestety jestem z tym problemem sama, oczywiście są ze mna najbliżsi ale potrzeba mi fachowej wiedzy, myślę, że gdyby psychiatra zechciala ze mna fachowo porozmawiać, wyjaśnić i uspokoić to bym tak się nie miotła a tak człowiek nie wie co ma robić zeby gorzej sobie nie zaszkodzić.
  2. Dziękuję, że jestescie i sluzycie pomocą, wiem, że bralam Alprox nieporownywalnie dłużej i mam teraz za swoje ale zaden z lekarzy przepisujacy ten cholerny lek nawet się nie zajaknol jak to odstawiac ,że trzeba powolutku co dwa lub trzy tygodnie redukować dawki o 0,125mg gdybym to wiedziała nigdy w życiu bym nie zeszła nagle z 1,5 mg do 0,5 i dalej na 0,25 mg jak kazała mi psychiatra. Dziękuję Jastaro ,że się odezwałaś . Każda wypowiedz w tym momencie jest dla mnie bezcenna i nie zrozumcie mnie źle nikomu nie życzę takich tortur ale zawsze to lżej, że ktoś przeszedł cos podobnego z tą głową bo mozna oszalec, moja psychiatra niestety z tego co widzę ma gdzieś co się ze mna dzieję, nie próbuje nawet nic objasnic dlatego szukam jakiegoś logicznego wyjaśnienia. To okropne uczucie ucisku i sciskania jakby opisaną przez Ciebie obrecz niestety towarzyszy mi teraz prawie 24h na dobę, niestety zadne srodki przeciwbolowe nie działają.Caly czas zastanawiam się czy nie wrocic do tego 1,5 mg ,nasycic mozg i moze puści nastepnie zacząć od nowa powolne odstawianie ale nie mam pojęcia czy to zadziała. Pomyśleć, ze spowodowalo to półtorej tabletki.
  3. Loro, proszę napisz mi czy po tych 17 miesiącach bez benzo przestała Cie tak strasznie boleć glowa czy dopiero jak wróciłaś do Lorafenu to to ustalo bo ja juz jestem bliska obłędu, nie mam pojecia czemu organizm tak zareagował, wlasnie w tak straszny sposób. Byłam przygotowana na trzesawki, zaburzenia percepcji, wymioty i wiele innych objawow ale ie na tak nieziemskie bóle głowy na ktore tak jak pisałaś żadne tabletki przeciwbolowe nie działają bo to jest odczucie jakby bolał mózg. Moją jedyna natrętna myślą jest to ,ze boje się, ze to nigdy nie minie a ja nie wytrzymam.
  4. Tomek, napisz mi proszę jakie miales objawy odstawienne i jak dlugo one trwaly przy i po odstawianiu Alproxu, ja tez właśnie bralam dlugo tą benzodiazepine, nie w takich ilosciach ale dłużej ,teraz juz 4 tydzien borykam się z ogromnymi bolami głowy (odczuwam jakby bol mózgu, scisk ,okropne odczucie) czy spotkalo Cię coś takiego.Będę wdzieczna za odpowiedź bo nie wiem juz co robić, czekam na jakakolwiek poprawę ale byc moze musze uzbroić się w cierpliwość , nadal do poniedziałkowej wizyty pozostaje na 0,25mg i nie wiem czy odstawic juz to świństwo zupełnie czy jeszcze dzielić ten kawałek na pół zeby nie doświadczyć czegos gorszego ,chociaz wiele bym oddała zeby nie czuc tego dziwnego bolu głowy.
  5. Tez odnosze wrażenie że ludzie ,którzy brali te leki i przechodzili przez to są o wiele bardziej wyedukowani w kwestii benzodiazepin. Jestem w stanie cierpieć swoje bo wiem ,że bardzo dlugo bralam te leki ale chcislabym uslyszec od lekarza ,ze tak może byc , ze te objawy ,ktore mnie doświadczają kiedys miną , ze mozg musi sie powoli przestawić, jestem juz na tak malej dawce w porownaniu do wyjsciowej , ze szkoda byloby to zepsuć ale niepokoją mnie te objawy, czemu tak inne niz u wszystkich, czemu rzucilo sie na "głowę "akurat gdybym miala trzesawke, wymioty, szytywnosc mięśni to raczej bym tak się nie martwiła ale sztywności w mózgu i te bóle glowy to mnie przeraża no mozg i wzrok to najwazniejsze co mamy.
  6. Miss, szukałam lekarza ,ktory zajmowalby się uzaleznieniami , nie pierwszego lepszego, zalezy mi zeby ktos się orientowal w skutkach odstawiennych i procesach jakie moga zachodzić .
  7. Witajcie u mnie juz prawie trzy tygodnie z dziwnymi bolami , uciskami głowy, tak jak to opisala Lora dziwny stan jakby za mgłą, lekkie zaburzenia widzenia jakby mi się wzrok osłabił, okropne uczucie sztywnienia i bolu zebow nadal wracają. Maz odwiedzil moja psychiatrę w poniedziałek, upolowal ja w szpitalu, kazala podtrzymac leczenie juz zaordynowane i przeciagnac do wizyty Alprox 0,25mg, ale odnosze wrazenie, że nie do konca wie co się ze mna dzieje. Umowilam wizytę u innego specjalisty aby to skonsultowac ale to dopiero 7 maja! Juz jestem bardzo zmeczona, caly czas mysle czy nie odstawic tego Tegretolu i nie wrocic na wieksze dawki Alproxu (tylko jakie) aby zobaczyc czy to odwracalne, czy mozg jak sie nasyci to to minie.
  8. Przepraszam jeśli przeoczylam jakies pytanie, postaram się na wszystko odpowiedziec ale jestem naprawdę w kiepskim stanie. Loro na moje bole głowy tez leki przeciwbolowe nie działają, do ochrony przed padaczka przy odstawianiu benzo dostalam lek o nazwie Tegretol z tego co czytalam jest lek zapisywany rowniez na neuralgii nerwu trojdzielnego wydawaloby się, ze powinnien trochę pomóc (chociaz nie znam się na takich lekach) ból jest uciskowy, rozpierajacy, moglabym napisać, że jest odczucie zabetonowania mózgu, sztywności. Mam wrazenie ,ze bole sa rano mniejsze jakbym lapala doslownie chwile luzu ale nie ma tak zeby bylo jak przed dwoma tygodniami, popoludniu i wieczorem bole głowy sie nasilaja do tego okropne uczucie jakby zeby mi wyrywali. Ten horror zacza się w niedzielę 9 lutego pierwszy tydzien byl okropny nie moglam wychodzic z domu. Juz pierwsze epizod bólu zebow i jakby ciągnęło mnie cos za nos mialam tydzien wczesniej 2 lutego jeszcze na dawce 0,5 mg . Loro ja odnosze wrażenie, ze to nie branie banzo zniszczylo mi mozg tylko jego niewłaściwe, zbyt szybkie odstawianie, mam nadzieję,że jest tak jak mowisz i jest to czasowe zaborzenie neuroprzekaznikow, ze wszystko jest odwracalne. Moja ostatnia dawka wyjsciowa to bylo 1,5 mg zaszlam dosc szybko bo wciagu 3 tyg do 0,5 i tu się zaczęło. Teraz od 10 lutego ciagne na 0,25 i boje się ruszyc w jakąkolwiek strone zeby sobie juz bardziej nie zaszkodzić. Psychicznie jest nienajlepiej bo najpierw przerazenie a teraz mam pewność, ze cos poszlo nie tak i to nie są zwykle objawy odstawienne. Mąż jest bardzo zdenerwowany jutro postanowił, że pojedzie do szpitala gdzie pracuje moja psychiatra zeby wreszcie podjac jakas decyzję czy odstawiac Tegretol i wracac na wyzsze dawki Alproxu czy odstawiac go zupelnie ale tego bardzo się boję. Ona chyba nie bardzo zdaje sobie sprawę jak mnie ta glowa boli i upiera się zebym stawila się w szpitalu ale ja nie widzę sensu, wiem ze szpitala psychiatrycznego nie przeżyje i co mi tam dadza kroplowke przeciwbolowa, która jak piszesz po sobie nie zadziała. Dobrze ,ze jestes chyba nie ma tu nikogo z takimi objawami i doświadczeniem. Miss pytasz mnie o zmiane lekarza , jesli jutro mezowi nic nie uda się zalatwic przed moja marcowa wizytą u dotychczasowej lekarki bedziemy goraczkowo poszukiwac pomocy gdzie indziej ale pomimo iz mieszkam w miescie wojewódzkim i moge pozwolic sobie na wizyty prywatne dostępność do psychiatrow jest ograniczona a pierwsze wolne terminy sa na kwiecien a mnie niedlugo i tak skonczy się Alprox i nie wiem co począć. Po zazyciu minimalnej dawki nie odczuwam żadnej poprawy boję się, ze wyzsze dawki juz tego nie zmienią. Przepraszam za mój elaborat ale jestem przerażona.
  9. Droga Loro, dobrze, ze jesteś, napisz mi proszę czy cale te 17 miesięcy utrzymywal sie nieznosny bol glowy , boje się, ze juz nigdy nie poprowadze auta nie zdążę miec dziecka. Czy masz jakas wiedze czy powrot do dawki wyjsciowej cofnaby te nieznosne bole głowy. Zastanawiam sie nad powrotem do dawki 1,5 mg ale nie wiem czy gwarantuje to poprawę i powrót do normalnosci, bo to jest horror.
  10. Wyczytalam tez ,ze Tegretol ponoc zmniejsza stezenia alprozalamu we krwi, wiec czy organizm odczuwa jeszcze tak minimalna dawkę?
  11. Zmartwiona jestem bardzo, wszystko zostalo zrobione na szybko i bez rozmyslu, nie wiem jaki sens ma tez moje trwanie na dawce 0,25 do poniedzialku i dalsza redukcja do 0,125mg na kolejne dwa tygodnie skoro na dawce 0,5 mg pojawiły sie takie skutki uboczne jak bardzo niespecyficzne bole głowy, przeraza mnie to bo odczuwam 15 dzien jakby uciski mozgu, szczekoscisk, sztywnosc policzkow, bole dziasel i zębów ale przede wszystkim bóle glowy, ktorych nie mialam nigdy wczesniej i tak naprawdę to nie bol glowy a jakby za malo miejsca w mózgu, ktory uciska wiec z nadzieją, ze ktos to przezyl lub słyszał przewertowalam cale forum i jestem w rozsypce. Bedac 29 stycznia na wizycie zapytalam psychiatrę co moze sie dziac ze mna to odrzekla ,ze najwyżej mnie "potelepie" 2 miesiace , nie wiem juz czy tak to odchoruje z racji tego ,ze dlugo bralam Alprox czy cos się zlego wydarzyło. Do tego jeszcze ten Nasen, jak radzicie mi redukowanie jednej tabletki bo juz się boje odstawic z dnia na dzień? Dziękuję wszystkim za pomoc.
  12. Teraz to juz nie wiem co mam robić, na czas odstawienia alproxu dostałam Tegretol 2x1 200mg, mianseryne 1x10mg rano i 3x10mg noc, Perazin 25mg 3x2 do tego dwa opakowania Nasnu na bezsenność. Czy zolpidem może wzmacniac skutki odstawienne alproxu czy uzależnić? Tego neuroleptyku nawet nie biore trzy razy dziennie tylko dwie tabletki na noc , niestety po latach spania na alproxie nic na mnie nie działa .
  13. Tak, wiem, ze Nasen tez swinstwo, choć chetnie zapisywany ale boje sie zupelnej bezsenności, nie ukrywam tez , ze w cale rewelacyjnie nie działa, gdyby nie mianseryna i perazyna pewnie nie dałby rady. Masz racje, pacjent nie powinien bać się swojego lekarza ale może to ,iż Alprox bralam bez jej zgody od lekarza rodzinnego i wczesniej nie posluchalam wplynelo na jej stosunek do calej sytuacji a ja po prostu boję się, ze mi podziekuje i tyle a nie chcialabym teraz zostać sama, chociaż dziwi mnie trochę takie zimne podejście do sprawy. Przepraszam z góry, że te moje wypowiedzi troche ułomne ale walcze z tym cholernym sciskiem w glowie i brakiem koncentracji, wszystko mi się posypało, gdybym tu wczesniej dotarla nigdy bym tak pochopnie nie ograniczyla benzo.
  14. Czekam, na twój opis Arnin, ja doswiadczam bardzo nieprzyjemnych snow,koszmary bardzo wyraziste a potem dreszcze,nie wiem czy lepiej spać czy nie. Na sen mam 300mg deprexoletu czyli mianseryny ,dwie perazyny 25mg i ratuje sie tabletka Nasenu zeby w ogóle zasnąć. Znowu straszne uciski w głowie i pomyslec ,ze jesze 3 tygodnie temu zylam normalnie.
  15. Witajcie, mija dwa tygodnie od kiedy zaczelam mocno odczuwac skutki redukcji leków, fizycznie czuje się nie najgorzej, staram się sprzatac, wychodzę juz po zakupy ale dziwny bol glowy nie ustępuje jest lagodniejszy ale uczucie sciskania mózgu (wiem ,ze to dziwnie brzmi)nie mija. Nie wiem czemu u mnie wszystko przebiega inaczej ,zamiast ostrzejszych barw i zapachow wszystko mam przytepione, prawie nie czuję smaków za to czesto odczowam bol dziąseł i zębów , az trudno uwierzyć co się może stać z czlowiekiem, czasami myślę, że jak to dluzej potrwa to psychicznie nie wytrzymam bo z natury jestem duzym wrazliwcem. Pozostaje nadal na dawce 0,25 mg w poniedzialek mam zamiar zmniejszyć dawke do 0,125mg i tak do marcowej wizyty u psychiatry, ktora niestety kazała mi tak drastycznie zakonczyc branie alproxu , martwie się jak zareaguje na to ,ze przedluzylam i tak za szybkue zejscie z leków, nie udalo mi się znaleźć zadnego specjalisty, ktory znał by się na rzeczy , terminy oczywiscie prywatnie to kwiecien a i tak nie znam nikogo kto znalby się na uzależnienieniach od benzodiazepin i mialby doświadczenie z pacjentami ,ktorzy to przechodzili aby chociaz skonsultować moje objawy. Podrawiam Was.
  16. Witajcie, jestem zupelnie zagubiona, bole glowy, ucisk jest nie do zniesienia, zdecydowalam, ze przedluze branie Alproxu 0,25mg do konsultacji z innym psychiatra, moja lekarka nie reaguje i namawia na oddzial a wiem, że to byloby piekło i innego leczenia niz obecna plus kroplowki przeciwbólowa nie dostane. Lora bardzo zmartwilo mnie to co piszesz, czy mialas tez taki niesamowity ucisk w glowie i bol zabow przy zmniejszaniu dawki lekow i zaraz po odstawieniu? Wiem, ze wytrwam w odstawianiu tylko panicznie boje się, że doszlo do jakis zmian w mózgu, że to juz nie minie dlatego proszę o kazdy wpis , osob ktore to tak przechodziły.
  17. Nigdy bym nie pomyslala ,ze takie mogą byc skutki szybkiego zmniejszania Alproxu i odstswienia Sedamu. Niestety to nie nerwica, dzis byly nudnosci, ktos wczesniej opisal to jakby mu mozg sie palił to jest przerazajace uczucie. Nie mogę nigdzie wyjść, dobrze ,ze mam opiekę ale nagle stalam się więźniem w domu. Jastara, tak pochopnie odstawilam tez Sedam, mysle ,ze to się wszystko nakłada ale o juz 9 dni od dzis mam nie brac Alproxu.
  18. Chodze do tej psychiatry od 4 lat i oprocz klasycznych antydepresantow i lekow uspakajajacych dostawalam Sedam, niestety po Alprox chodzilam do lekarza rodzinnego to do neurologa ,nigdy nikt mi nie odmówił, nie wiedziałam jednak jakie to bedzie mialo dla mnie skutki, zanim przyznalam się mojej lekarce sama zaczelam ograniczc sobie leki zeszlam z tej cholernej dawki 1,5mg do 0,5 mg w ciagu niecalego miesiąca i sa chyba tego skutki oby odwracalne. Nie wiem co sie ze mna dzieje bole glowy i twarzy trwaja juz ósmy dzień, wykreca mi twarz , mam straszne naciski na głowę, zeby jakby mi wyrywali. Piszę bo szukam odpowiedzi czy takie moga byc objawy odstawienne?
  19. Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Oczywiście zapoznalam się z opracowaniem dr Ashton, jednak moja psychiatra postanowiła jak widac odstwaic mi resztę benzodiazepin w ekxpresowym tempie, nawet nie bylo mowy o przedluzaniu i powolnym odstawianiu nie mowiac juz o powrocie do wiekszych dawek ,ktore niestety ja sama sobie dawkowalam, dostepu do alproxu nie mam w poniedzialek biorę ostatnia dawke 0,25 i do widzenia benzo. Nie wiem co dalej się bedzie ze mna działo, opiszę na pewno ku przestrodze. Obiecalam najblizszym,że do benzodiazepin juz po tych latach brania nie wrócę, nie chce ich zawiesc, kombinowac u innego lekarza, zreszta jestem w takim stanie ,ze nic bym nie zalatwila ,bole glowy i szczęki sa tak silne,ze nie sposob wyjsc z domu do sklepu a co dopiero do lekarza. Mam nadzieję, ze moja lekarka wie co robi fundujac mi taka jazdę, zobaczymy co po zupelnym odstawieniu Alproxu w przyszlym tygodniu. Gdybym wczesniej miala ta wiedze tzn co się ze mna dzieje na pewno uparlabym się na gora 20% co tydzien lub dwa. Arnini z tego co poczytalam Ty schodzisz z klonazepatu, nie wiem czy czyms się roznia te benzo przy szybkim schodzeniu czy tylko czasem poltrwania w organizmie? Daj znać jak idzie i jakie masz "atrakcje". Mnie obrecz na łbie troche sciska i zupelnie zatkane uszy. Pozdrawiam i piszcie . P.S do obnizania wysokiego cisnienia mam tylko captopril pod jezyk.
  20. Przepraszam z góry za dawkowanie wypowiedzi, nawet nie wiem jak udaje mi się cos napisać, do bólu a raczej lupania glowy, szczekoscisku, dochodza zaniki pamięci, skoki cisnienia delikatne mdłości, najgorsze sa bole neurologiczne glowy czy ktos tak to przechodził? Zaczynam żałować,ze zaczelam zmniejszac tak dawki i zgodzilam sie teraz na szybkie odstawienie z tygodnia na tydzień, zastanawia mnie czy gdybym wrocila do poprzednich dawek to by to pieklo ustalo?
  21. Dodam ,że z niskocisnieniowca nagle napady cisnienia 150 / 50 puls okolo 100, lekko faluje mi podloga ale to ustepuje.
  22. Witajcie, mam ogromna prośbę żebyście napisali jakie mieliscie objawy odstawienne,jestem przerażona ,ze tak późno uzmyslowilam sobie ,że jestem mocno uzalezniona i co to za leki. Od prawie 12 lat zazywalam Alprox w dawkach od 0,25 na samym poczatku do 1,5 mg i wiecej podczas atakow paniki i lęków. Międzyczasie bralam tez Sedam 3 mg nie do końca zdajac sobie sprawe co sobie robię. Na poczatku stycznia dotarlo do mnie i zaczelam zmniejszac dawke Alproxu chyba zbyt pochopnoe do 0,5 mg i zaprzestalsm zazywania Sedamu z dnia na dzien od jakis 10dni. W niedzielę zaczely się niesamowite bóle głowy, twarzy, boli szczęka, dziąsła, zęby. Od poniedzialku po konsultacji z psychiatra Alprox w dawce 0,25, Tegretol 200×2, Deprexolet 30mg i Perazin 25mg aby zlagodzic skutki odstawiania i zabezpieczyc przed padaczka po tygodniy czyli przyszly poniedzialek zupelne odstawienie Alproxu. Jestem przerazona ,ze przezdlugotrwale branie tych leków doprowadzilam do uszkodzenia mózgu, mam nadzieję ,ze to ostre objawy odstawienne bo zmniejszylam dawkę z 1,5mg na 0,5 po tylu latach a teraz 0,25 a z drugiej strony po przewertowaniu tylu wpisow nie widze az tak drastycznych objawów. Pomóżcie.
  23. Witam, od dłuższego czasu zastanawiałam się nad tym czy do Was dołączyć i dziś się zebrałam na odwagę Nabawiałam się nerwicy lękowej 5 lat temu, gdy nagle zachorwałam, jak mi się wtedy wydawalo na jakas straszna chorbę ( oczywiście nowotworową). W pewnym stopniu zawdzęczam to niekompetencji lekarzy i ich niefrasobliwości ale pewnie w największej mierze zawdzeczam to swojej wrażliwości oraz lękiem przed obciążeniami genetycznymi.W telegraficznym skrocie jesienią 2008 obudziłam się z dużym bolem nog, był lekarz rodzinny, rzycil haslo bierze pani tabletki to pewnie zakrzepica i lawina ruszyla. Zrobilam serie badań, dwa dopplery i nic wszystko ok , czuje się coraz gorzej, dochodzi bol stawów, miesni, kości, mierze temperaturę 37.1 i tak prawie 3 miesiące bujania od lekarza do lekarza, kupe prywatnych badan, z których niewiele wynikało a ja ze swiadomoscia, iż moja Babcia chorowala w młodości na ziarnicę złośliwą a jej ojciec zmarł na białaczke, miałam pewność, ze dopadlo mnie cos strasznego. Trudno opisac co wtedy czułam i gdubym przypadkiem nie trafila na wspaniała Pania Doktor, która jet hematologiem pewnie skończyłabym w wariatkowie. Od razu kazala zrobić badania na bolerioze i jersiniozeno i bach mialam bakterie jersinie, która przeszła w stan przewlekły i dawała takie piękne objawy. Miesiac leczenia antybiotykowego i powoli zaczelam wracac do swiata zywych. Niestety to co wtedy przezylam, ile się obczytałam w google( a jakze ) i wyslychalam historii w lekarskich poczekalniach odbiło na mnie takie piętno, ze chyba, a nawet na pewno nie jestem już ta sama pogodna i rozesmianą osoba. Od tamtej pory,kzdego dnia obserwuje swoje wezły chłonne, zwracam uwagę na każdy dziwny sygnal z mojego organizmu ale najwieksza zmora jest mierzenie temperatury i związane z nia leki! za każdym razem kiedy skala przekracza 36.6 dostaje kota. Oczywiście od tygodnia mam lekkie stany podgorączkowe ( 36.7 -37)zaliczyłam wizyte u mojej Pani Dr, gardło wskazuje na infekcje paciorkowcami, miało do poniedziałku najdalej do srody przejść, jak nie to wymaz z gardła i dopiero antybiotyk, ale cholera nie przechodzi ta diabelna temperatura ( dla zdrowej większości smieszne 36.9) a ja fksuje i już się martwię ze do srody nie przejdzie. Czy ktoś z Was tez tak panicznie boi się podniesionej temperatury? Przepraszam za chaotyczny i dlugi monolog ale od czegos trzeba zaczac
  24. Witam, jersinie badalam 4 lata temu w mianach IGG -120 i IGM - 26, nawiazalam do niej z powodow Twoich dolegliwosci żoladkowych a to jest bakteria, ktora zazwyczaj przejawia sie krotkotrwala niestrawnoscia, wymiotami, bólem brzucha. U mnie jednak nic takiego nie mialam, bylam zdrowa jak kon i pewnego dnia obudzilam sie z niesamowitym bolem stawow itd. Dopiera madra pani hematolog uswiadomila mi ze przeszlo to swinstwo w forme przewlekla, zajmuje miedzy innymi nerwy( i tak sie skonczylo nerwica)moze zajac wtrobe. Leczona bylam 4 tyg. Unidoxem, ale obiawy mialam jeszcze ok 2 miesiecy az wreszcie zniknal stan podgoraczkowy. Ja bylam juz pewna ze to ziarnica zlosiwa albo rownie cos strasznego tak sie naczytalam w necie, przed czym przestrzegam. Robilam jeszcze chlamydie pneumoniae i trachomatis, bolerioze wyniki ujemne. Jesli jednak nawet miales ta jersinie to ta dawke antybiotykow jaka przyjaoles na bank ja zmiotla. Czyli mam rozumiec ,ze stanow podgoraczkowych juz nie masz? ( jesli tak to super bo to zawsze jest niepokojace). Dodam ze 2 lata temu z mezem przeszlismy przez mykoplaze i tez oczwiscie bole stawow, stan podgoraczkowy a maz dostal zapalenia oskrzeli. Leczenie trwalo 2 tyg azitrolekiem jak dobrze pamietam i ta cholera znowu lubi sie umieszczac w zatokach i oslabia gardlo. Chyba nie wiele Ci pomoglam ale opisalam przynajmniej swoja przygode z dziwnymi bakteriami. -- 08 mar 2013, 01:30 -- Dodam jeszcze ze przy klopotach z ukladem moczowym mozna zrobic uroplazme, bo te cholerstwa lubia lazic parami. ASO na paciorkowce z krwi robiles?
×