Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jarekkk

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Jarekkk

  1. Witam, nie wiem co mnie skłoniło, aby tutaj napisać co mnie boli, być może to, że nie chcę się tym z nikim podzielić w normalny sposób. Mam 30 lat, jestem dosyć przystojnym facetem, który ma problemy z kobietami, a raczej z ich brakiem w swoim życiu. Ta sytuacja powoduje już drugi poważny problem w mojej pracy, do rzeczy. Tak jak pisałem mam problemy z kobietami, wszystkie widzą we mnie "SUPER" kolegę, niestety nie kandydata na partnera. Na moje nieszczęście upatrzyłem sobie dziewczynę z pracy no i jak to u mnie bywa po pewnym czasie dostałem kosza. W konsekwencji urządziłem mojej kandydatce na partnerkę piekło. Tzn przez dwa lata odzywałem się do niej tylko służbowo, nie chciałem tego, bolało strasznie, ale nie umiałem się przemóc. Po rozmowie z kierownikiem, aby jej i sobie oszczędzić tej niewygodnej sytuacji zmieniłem pokój a tym samym czynności służbowe na gorsze, to wszystko trwa 2 lata. Chciałbym normalnie z nią rozmawiać, ale nie potrafię. Powiedzcie mi czy to tylko głupia męska urażona duma, czy może jestem w jakiś sposób niedojrzały emocjonalnie.
  2. Witam, nie wiem co mnie skłoniło, aby tutaj napisać co mnie boli, być może to, że nie chcę się tym z nikim podzielić w normalny sposób. Mam 30 lat, jestem dosyć przystojnym facetem, który ma problemy z kobietami, a raczej z ich brakiem w swoim życiu. Ta sytuacja powoduje już drugi poważny problem w mojej pracy, do rzeczy. Tak jak pisałem mam problemy z kobietami, wszystkie widzą we mnie "SUPER" kolegę, niestety nie kandydata na partnera. Na moje nieszczęście upatrzyłem sobie dziewczynę z pracy no i jak to u mnie bywa po pewnym czasie dostałem kosza. W konsekwencji urządziłem mojej kandydatce na partnerkę piekło. Tzn przez dwa lata odzywałem się do niej tylko służbowo, nie chciałem tego, bolało strasznie, ale nie umiałem się przemóc. Po rozmowie z kierownikiem, aby jej i sobie oszczędzić tej niewygodnej sytuacji zmieniłem pokój a tym samym czynności służbowe na gorsze, to wszystko trwa 2 lata. Chciałbym normalnie z nią rozmawiać, ale nie potrafię. Powiedzcie mi czy to tylko głupia męska urażona duma, czy może jestem w jakiś sposób niedojrzały emocjonalnie.
×