Strasznie mnie męczą te dziwne myśli, że możliwy jest pociąg seksualny do Ojca, że jest coś takiego jak kaziroctwo itd. i martwię się czy nie mam takich pociągów. Co zrobić? czuję się taka nieobecna, jak w jakimś tunelu. Moja głowa nieobecna, na niczym nie da się skupić i coraz więcej dziwnych wyobrażeń seksualnych. Raz mi się zdaje, że mój ojciec jest jakby mężczyzną, a raz patrzę na mojego faceta jak na Ojca. Ja chyba zwariuję!!!!!! Ojca unikam na kilometr, bo uciekam przed wyobrażeniami. Boje się, że wariuję. Co robić?
-- 06 mar 2013, 21:54 --
Boję się fantazji o moim facecie, żeby mi się jakieś wyobrażenia o Ojcu nie wkradły i czasem się wkradają. Kontroluję swoją seksualność, aby tego uniknąć. Stale te myśli o tym pociągu, gdzieniegdzie związane z tym wyobrażenie i istna jazda paniki żeby to się nie rozrosło. Staram się sobie powtarzać, że to tylko myśli.