Skocz do zawartości
Nerwica.com

Basia79

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Basia79

  1. Głowa boli mnie niemal codziennie od jakichś trzech miesięcy. Byłam trzykrotnie u neurologa, który po zbadaniu dna oko oraz odruchów neurologicznych uznał, że "nie jest to sprawa wielkiego kalibru" i nie skierował na dalsze badania (czy gdyby coś poważnego działo się w mojej głowie widać by to było w dnie oka czy zaburzonych odruchach?). Przepisał tabletki na migrenę, które, rzecz jasna, nie pomogły. Po trzeciej wizycie otrzymałam skierowanie do chirurga szczękowego- podejrzenie jakiejś dysfunkcji stawów szczękowo-skronioweych. Chrurg szczękowy zdiagnozował napięciowe bóle głowy. Stwierdził, że mam starte zęby i wciąż odruchowo zaciskam szczękę. Podobno mam mocne zęby i stawy, dlatego całe to napięcie skupia się na mięśniach zlokalizowanych w okolicach głowy i karku. Zalecił relaks , masaże bolących miejsc oraz dbałość o rozluźnienie mięśni żuchwy. Wykluczone jest żucie gumy, gryzienie jedną stroną, przygryzanie i oblizywanie warg. I wiecie co? Pomaga! Może bez rewelacji, ale jest lepiej. Wprawdzie lęk przed tym, że bóle powoduje jakaś poważna, śmiertelna choroba, pozostał, ale staram się radzić sobie z tymi bólami stosując zalecenia doktora od szczęk. Warto spróbować
  2. Witam wszystkich bardzo serdecznie jako, że jestem nowa na tym forum. Z nerwicą borykam się od 6 miesięcy. Dopadła mnie nagle, diablica i nie chce odpuścić. Pierwszy atak miałam właśnie krótko po tym, jak zdecydowałam się rozpocząć kurs prawo jazdy. Nie było łatwo: ataki paniki towarzyszyły mi podczas zajęć teoretycznych, jednak podczas zajęć praktycznych byłam względnie spokojna (tylko mdłości i uporczywe myśli mnie nie opuszczały). Mimo to nie poddałam się. Teorię zdałam bez problemu, praktykę za drugim razem. Dziś mam prawo jazdy! Jeżdżę, choć bardzo ostrożnie, narazie niewielkie odległości. Mam nadzieję, że i Tobie się uda. Pozdrawiam
×