Skocz do zawartości
Nerwica.com

maridadi

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maridadi

  1. 6 lat temu neurolog przepisal mi pronoran. to co sie ze mna stalo jest nie do opisania-mnie nie ma. zyje obok siebie fizycznie jestem ale twor ktory powstal ze mnie i pronoranu jest mi calkiem obcy.jest przerazajacy. pronoran daje zycie i jednoczesnie je zabiera.ostrzegam-mnie nie dano takiej szansy.
  2. maridadi

    Spamowa wyspa

    ludzie-czy wyscie powariowali? piszecie takie bzdury na temat pronoranu /piribedilu/ ze rece opadaja. jestem na tym leku od 6 lat i wiem na jego temat wszystko.jednoczesnie pomogl i zrojnowal moje zycie.nie mam nic a mialam wszystko.bezwiednie zrobil ze mna co chcial a ja nie moge juz bez niego zyc. to gorsze niz narkotyki bo od nich mozesz sie uwolnic-od tego leku nie.to nie zabawka na chwile depresji.da ci szczescie na chwile a potem zniszczy i uzalezni.kazdy zrobi jak chce ale czytajac jak lekko i niefrasobliwie opowiadacie o tym leku zmrozilo mnie bo wiem jak sie to konczy.
  3. witam.jestem nowa wiec zapytam krotko.czy ktos z was ma tzw. uzaleznienie polekowe-konkretnie po leku pronoran? lub wie cos na ten temat.
×