Skocz do zawartości
Nerwica.com

odludek

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez odludek

  1. Jeżeli chodzi o ubieranie się i wybór drogi nie tylko do szkoły, po dość długim czasie uznałem, że jest to głupie i należy z tym natychmiast skończyć. Początkowo duże opory, strach, że jeżeli to zmienię stanie się coś złego. Natomiast jeśli chodzi o te literowanie to strasznie mnie to wkurza, próbuje o tym zapominać i myślę o wszystkim tylko nie o tym. Nic to nie pomaga bo po jakimś czasie "odkrywam", że znowu to robię. Czasami wytrzymam trochę dłużej i nagle mi się przypomina... Nie wspomniałem o tym wcześniej, ale jeśli chodzi o te literowanie to też zamiast mówić w myślach pisze sobie te wyrazy palcem tzn. rękę trzymam normalnie, ale palcem zataczam w powietrzu kształt tych liter i na tym częściej się obecnie łapie niż na mówieniu w myślach. Jeżeli chodzi o te czynności to drażnią mnie i próbuje się pohamować, ale ogarnia mnie taki niepokój zwłaszcza jeśli chodzi o sprawdzanie drzwi, że muszę to zrobić. Nie wiem może to tylko drobne odchylenie a nie nn? Dzięki za odpowiedź.
  2. Witam wszystkich! Jest to mój pierwszy post na tym forum i od razu zwracam się o pomoc. Zacznę od początku. Otóż przez kilka lat postępowałem wg określonych rytuałów, np. gdy wstawałem ubierałem się wg ustalonej kolejności czy jak szedłem do szkoły to tylko jedną trasą choć miałem wiele wariantów do wyboru. Jednak to zachowanie udało mi się przezwyciężyć jakieś 2 lata temu, choć nie wiem na jak długo. Poza tym od dawna jak tylko pamiętam mam taką manię, aby literować różne słowa jakie usłyszę bądź przyjdą mi do głowy, ale odbywa się to w dość szczególny sposób gdy chodzę, bo jedna litera = jeden krok. Ostatni objaw to ciągłe sprawdzanie- zakręciłem kran, gaz zamknąłem drzwi itd.- powtarzane wielokrotnie, czasami nawet potrafię zawrócić z drogi choć wiem, że już sprawdzałem parokrotnie. Czy to są objawy nerwicy i jeśli tak czy mogę samodzielnie określić w jakim stadium choroby jestem, czy mogę się sam wyleczyć czy też konieczna będzie pomoc u specjalisty. Zapomniałem dodać, że jedna osoba z mojej bliskiej rodziny jest na to chora. Z góry dziękuje.
×