Skocz do zawartości
Nerwica.com

Arkadiewna.Karenina

Użytkownik
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arkadiewna.Karenina

  1. Czy zdarzyło się komuś podczas brania lamotryginy,zwiększania lub odstawiania,że spuchły Wam kostki..? Bo poza plamistą wysypką u mnie właśnie kostka jest jak bania... :/
  2. Czy zdarzyło się komuś podczas brania lamotryginy,zwiększania lub odstawiania,że spuchły Wam kostki..? Bo poza plamistą wysypką u mnie właśnie kostka jest jak bania... :/
  3. Raz komuś powiedziałam,nie zrozumiał. Teraz wiem,że nikomu nigdy nie powiem. Niełatwo jest zrozumieć to,co się ze mną,jako ChADowcem, dzieje... Zawsze łatwiej to wytłumaczyć czymś w stylu ,,mam depresję'' , ,,mam problemy z prochami,alkoholem''...
  4. Raz komuś powiedziałam,nie zrozumiał. Teraz wiem,że nikomu nigdy nie powiem. Niełatwo jest zrozumieć to,co się ze mną,jako ChADowcem, dzieje... Zawsze łatwiej to wytłumaczyć czymś w stylu ,,mam depresję'' , ,,mam problemy z prochami,alkoholem''...
  5. Powiedzcie mi proszę szczerze-czy możliwe jest podjęcie studiów, pracy będąc ChADowcem? Jestem ponownie przed wyborem swojej przyszłości. Na razie stoi na studiach zaocznych,ale wszyscy wiemy,jak to bywa. Nic nie jest pewne...
  6. Powiedzcie mi proszę szczerze-czy możliwe jest podjęcie studiów, pracy będąc ChADowcem? Jestem ponownie przed wyborem swojej przyszłości. Na razie stoi na studiach zaocznych,ale wszyscy wiemy,jak to bywa. Nic nie jest pewne...
  7. Wiecie co,Dziewczyny-mam dla Was radę. Zacznijcie myśleć ,,mam to gdzieś,jak wyglądam dla innych''-to naprawdę pozwoli Wam trochę ,,wrzucić na luz''. Piszę to z troski..i niestety autorefleksji. Jem sobie właśnie warzywa. Śmieszne,wieczorem warzywa-a jednak same rozumienie,jak duży to krok...
  8. Wiecie co,Dziewczyny-mam dla Was radę. Zacznijcie myśleć ,,mam to gdzieś,jak wyglądam dla innych''-to naprawdę pozwoli Wam trochę ,,wrzucić na luz''. Piszę to z troski..i niestety autorefleksji. Jem sobie właśnie warzywa. Śmieszne,wieczorem warzywa-a jednak same rozumienie,jak duży to krok...
  9. Mnie z kolei ciągle szarpie. Raz w tę,raz wewte. Jedno jest tylko stałe-ciągły,cholerny lęk o wszystko. Schodzę teraz z sertraliny. I mam wszystkiego po dziurki w nosie. Zero spokoju. Pamiętam tylko dwa tygodnie po próbie samobójczej,które były pełne harmonii i niesamowitego wyciszenia... Boję się.
  10. Ja wchodzę,tak jak wspomniałam,na wyższe dawki Ketrelu i Lamotryginy. Wcześniej przez kilka miesięcy brałam Convulex-tragedia,istna tragedia. Na Lit strasznie zareagowałam,więc pozostała mi ta kombinacja. Raz gorzej,raz lepiej....
  11. JOSE, CZADowe kobiety w kwestii seksu też nie mają za fajnie. Nie dość,że się nagimnastykują, namęczą,to jeszcze nie mają z tego przyjemności. Generalnie lipa
  12. Przepraszam,w razie czego niech Administrator usunie. Wydaje mi się tylko,że BMI nie świadczy o chorobie. Bo choroba tkwi w głowie. Byłam swego czasu mocno przy kości i to właśnie wtedy przeżywałam największy zryw choroby.
  13. Dzięki dziewczyny! BMI co prawda 17,1 ale jest łokej. Wczoraj dwie czekolady pochłonięte na raz wieczorem,ale bez wyrzutów sumienia,spaliłam to dzisiaj. Czyli jednak kontroluję,ale co raz mniej.
  14. Macie rację. Tak jak z alkoholikiem,anorektykiem jest się na zawsze. Kontroluję,mniej,więcej, ale KONTROLUJĘ. Ale dopóki nie determinuje to mojego życia TAK BARDZO, mogę to uznać za sukces. Czyż nie...?
  15. Czy jeśli nawet chorowałam na anoreksję,bulimię,jestem chuda i dobrze się z tym czuję-czy to nadal choroba? Lubię swoją chudość,jem normalnie. Lubię poczucie kontroli. Nie kontrolę jedzenia,ale to,że kontroluję nieobjadanie/głodzenie/kompulsywne objadanie.
  16. Witam, jestem tu nowa. Chad zdiagnozowany 1,5 roku temu,na chwilę obecną zwiększam lamo i kwetiapinę. Szarpie,góra,dół,wściekłość. Czekam,wiem,że najbliższy miesiąc-dwa będą ciężkie. A najgorsze,że z mglistymi perspektywami na remisję. Na chwilę obecną mam serdecznie dosyć...
×