Skocz do zawartości
Nerwica.com

medela

Użytkownik
  • Postów

    358
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez medela

  1. medela

    Terapia

    to ciągłe poczucie winy, które wzbudza we mnie moja mama....ale to już inny temat. Z mamą też tak mam...I cały czas chce mi narzucać swoją wolę, pomysły, wszystko krytykuje...
  2. medela

    Terapia

    A jakie konkretnie widzisz efekty ? ( z ta walka to też tak mam...)
  3. medela

    Terapia

    A jakie konkretnie widzisz efekty ? ( z ta walka to też tak mam...)
  4. medela

    Terapia

    Wiesz a ja sobie właśnie uzmyslowilam , że wcale się nie staram, jest mi trochę już wszystko jedno -może to ten strach przed odrzuceniem, że mi się nawet nie chce próbować...I myślę, że prócz oczywiście bezwzględnie zadbania o dzieci to reszta nie może być naszym " obowiązkiem (bo niby czemu?)
  5. medela

    Terapia

    Wiesz a ja sobie właśnie uzmyslowilam , że wcale się nie staram, jest mi trochę już wszystko jedno -może to ten strach przed odrzuceniem, że mi się nawet nie chce próbować...I myślę, że prócz oczywiście bezwzględnie zadbania o dzieci to reszta nie może być naszym " obowiązkiem (bo niby czemu?)
  6. To mnie pocieszyles 3 lata, a mnie się 6 m-cy dluzylo i zastanawiałam się czemu się nic nie zmieniło ?!
  7. To mnie pocieszyles 3 lata, a mnie się 6 m-cy dluzylo i zastanawiałam się czemu się nic nie zmieniło ?!
  8. medela

    Terapia

    Wiesz a ja mam raczej pozytywny obraz siebie (pewnie na wyrost :-)najważniejsze, że się starasz a wiesz inni też są czasem winni i poza tym nikt nie jest doskonały i nie można brać odpowiedzialności za cały świat...Ja mam z kolei żal , że nikt mnie nie docenia , nie zauważa ( oczywiście od pewnego odrzucenia i strasznego krytykowana przez mamę )...
  9. medela

    Terapia

    Wiesz a ja mam raczej pozytywny obraz siebie (pewnie na wyrost :-)najważniejsze, że się starasz a wiesz inni też są czasem winni i poza tym nikt nie jest doskonały i nie można brać odpowiedzialności za cały świat...Ja mam z kolei żal , że nikt mnie nie docenia , nie zauważa ( oczywiście od pewnego odrzucenia i strasznego krytykowana przez mamę )...
  10. medela

    Terapia

    Na indywidualną chodzę od lipca zeszłego roku.Przerobiłam na niej żal po śmierci mamy, złość do niej, do siostry, cały czas przerabiam złość do ojca... I czujesz, że to ci pomoglo (w sensie np zmniejszenia objawów etc.) A jakie masz relacje z T.?
  11. medela

    Terapia

    Na indywidualną chodzę od lipca zeszłego roku.Przerobiłam na niej żal po śmierci mamy, złość do niej, do siostry, cały czas przerabiam złość do ojca... I czujesz, że to ci pomoglo (w sensie np zmniejszenia objawów etc.) A jakie masz relacje z T.?
  12. medela

    Terapia

    A byłaś kiedyś na indywidualnej? (Ciekawa byłaś jestem porównania, co do pierwszych odczuć)
  13. medela

    Terapia

    A byłaś kiedyś na indywidualnej? (Ciekawa byłaś jestem porównania, co do pierwszych odczuć)
  14. Ja próbuję sobie wmówić, że Nie mam zawrotow -luzik - i nic dalej są (8 miesięcy!)
  15. Ja próbuję sobie wmówić, że Nie mam zawrotow -luzik - i nic dalej są (8 miesięcy!)
  16. I jaką reakcja :-)?serio? Ja w sumie o seksie jeszcze nie rozmawiałam, niby jestem otwarta na temat ale T. widać nie chce szczególnie pytać tylko czeka aż podejmę temat...
  17. I jaką reakcja :-)?serio? Ja w sumie o seksie jeszcze nie rozmawiałam, niby jestem otwarta na temat ale T. widać nie chce szczególnie pytać tylko czeka aż podejmę temat...
  18. medela

    Terapia

    Mojanati , ja mam bardzo podobne myśli i dylematy. A jak długo jesteś na terapii ( ja kilka m-miesięcy)
  19. medela

    Terapia

    Mojanati , ja mam bardzo podobne myśli i dylematy. A jak długo jesteś na terapii ( ja kilka m-miesięcy)
  20. medela

    Samotność

    Wiesz, to może banał ale dopóki się siedzi samemu nikt cię nie znajdzie, nie odkryje, nie nawiąże kontaktu i koło się zamyka. Może zapisz się na jakieś zajęcia cokolwiek językowe, taniec, gotowania może spacerki z pieskiem -można łatwiej zacząć rozmowę, nawiązać kontakt z innym "właścicielem. Niestety sam nikt nie zapuka do drzwi nie zadzwoni (ja też nie mam przyjaciół, ale trzeba niestety samemu stwarzać okazję...)
  21. medela

    Samotność

    Wiesz, to może banał ale dopóki się siedzi samemu nikt cię nie znajdzie, nie odkryje, nie nawiąże kontaktu i koło się zamyka. Może zapisz się na jakieś zajęcia cokolwiek językowe, taniec, gotowania może spacerki z pieskiem -można łatwiej zacząć rozmowę, nawiązać kontakt z innym "właścicielem. Niestety sam nikt nie zapuka do drzwi nie zadzwoni (ja też nie mam przyjaciół, ale trzeba niestety samemu stwarzać okazję...)
  22. Niby powinno się coś "odkryć" zobaczyć i nie wiem czyżby to była jakąś moja wyjątkową bezrefleksyjnosc ale oprócz wyjątkowej jakieś irracjonalnosci to te spotkania nic mi nie wnoszą.Myślę, że np. bardziej pomogła by mi rozmowa z przyjacielem (niestety nie posiadam
  23. Niby powinno się coś "odkryć" zobaczyć i nie wiem czyżby to była jakąś moja wyjątkową bezrefleksyjnosc ale oprócz wyjątkowej jakieś irracjonalnosci to te spotkania nic mi nie wnoszą.Myślę, że np. bardziej pomogła by mi rozmowa z przyjacielem (niestety nie posiadam
×