Witajcie,
pierwszy raz piszę na tym forum, ale muszę w końcu to z siebie 'wyrzucić'. Moje zaburzenia zaczęły się 3 lata temu. Doprowadziłam swój organizm do strasznego stanu, to znaczy ja czuję się strasznie.
Tydzień temu pierwszy raz byłam u psychiatry, który przepisał mi ParoGen. Przez pierwszy tydzień 1/2 tabletki, później całą.
Aktualnie mam sesje i zastanawiam się czy teraz powinnam zacząć przyjmować tabletki ? Naczytałam się o skutkach ubocznych i boję się, że nie dam rady z nauką. W poniedziałek egzamin, a lęk utrudnia mi naukę. Zwariować można. Próbuję się skupić i dzwoni mi w uszach, poza tym szumy uszne i przerażające uczucie niepokoju...
Myślicie, że powinnam wziąć już jutro tabletkę ? Czy naprawdę pierwszy tydzień jest tak okropny, jak opisujecie ? Oczywiście wiem, że to zależy od organizmu, ale obawiam się, że część skutków ubocznych mogę sobie wmówić...