Lovefox---przepraszam za niezręczne pytanie przykro mi.Ja też miałam rodzeństwo.Brata.Ja żyję, on nie.
Gusia---gdzie skierować pierwsze kroki??Od czego zacząć??Czy można liczyć w tej sytuacji na NFZ??Czy lepiej od razu iść prywatnie??Ile kosztuje prywatna terapia??Bo rozumiem że bez lekarza sobie raczej nie można poradzić??
[ Dodano: Dzisiaj o godz. 2:39 pm ]
A tak na marginesie.Niebieski kwiat i kolce to mój ulubiony tekst ze Shreka