Skocz do zawartości
Nerwica.com

TheMan

Użytkownik
  • Postów

    67
  • Dołączył

Treść opublikowana przez TheMan

  1. Ja miałem zalecone 2 x po 150 mg rano i wieczorem. Spróbowałem kilka dni na 450 i ze dwa dni na 600 mg i nic to nie zmieniło. Teraz lekarz wypisał mi Xanax doraźnie i Zoloft lecz ten drugi mogę brać dopiero po upływie 2 tygodni od ostatniego wzięcia moklaru gdyż tych leków nie można łączyć i trzeba odczekać 2 tygodnie tak mi powiedział lekarz. Więc narazię co kilka dni łykam xanax póki nie będę mógł wziąść zoloftu.
  2. Ja miałem zalecone 2 x po 150 mg rano i wieczorem. Spróbowałem kilka dni na 450 i ze dwa dni na 600 mg i nic to nie zmieniło. Teraz lekarz wypisał mi Xanax doraźnie i Zoloft lecz ten drugi mogę brać dopiero po upływie 2 tygodni od ostatniego wzięcia moklaru gdyż tych leków nie można łączyć i trzeba odczekać 2 tygodnie tak mi powiedział lekarz. Więc narazię co kilka dni łykam xanax póki nie będę mógł wziąść zoloftu.
  3. Mam przypisany xanax doraźnie lek mi nie pomaga brałem go już 3 krotnie w różnych dawkach za każdym razem próbowałem ją zwiększać oczekując poprawnego działania. Lecz nic to nie dało na razie zrezygnowałem z jego brania. Myślę nad zwiększeniem dawki co o tym myślicie ? Najwiekszą dawkę wziąłem 1,25 mg w trzech porcjach w odstępie czasu i mi nie pomogło to i raczej 2 a nawet 3 mg mi nie pomogą takie mam odczucie. Mogę powiedzieć że ten lek wcale nie jest taki wyśmienity na lęki jak niektórzy opisują że np. świat staje się piękny to to już stanowcza przesada a i lęków u mnie nie stłumił po tej największej dawce co wziąłem w całym dniu na jakieś 30 minut tylko czułem takie lekkie zmieszanie myśli nic więcej ale też prawie nie odczuwalne na myśli.
  4. Mam przypisany xanax doraźnie lek mi nie pomaga brałem go już 3 krotnie w różnych dawkach za każdym razem próbowałem ją zwiększać oczekując poprawnego działania. Lecz nic to nie dało na razie zrezygnowałem z jego brania. Myślę nad zwiększeniem dawki co o tym myślicie ? Najwiekszą dawkę wziąłem 1,25 mg w trzech porcjach w odstępie czasu i mi nie pomogło to i raczej 2 a nawet 3 mg mi nie pomogą takie mam odczucie. Mogę powiedzieć że ten lek wcale nie jest taki wyśmienity na lęki jak niektórzy opisują że np. świat staje się piękny to to już stanowcza przesada a i lęków u mnie nie stłumił po tej największej dawce co wziąłem w całym dniu na jakieś 30 minut tylko czułem takie lekkie zmieszanie myśli nic więcej ale też prawie nie odczuwalne na myśli.
  5. Również próbowałem zwiększać dawkę moklaru i nic to nie dało ostatecznie zużyłem dwa opakowania. Na czym skończyłem z tym lekiem po prostu mi nie pomógł.
  6. Również próbowałem zwiększać dawkę moklaru i nic to nie dało ostatecznie zużyłem dwa opakowania. Na czym skończyłem z tym lekiem po prostu mi nie pomógł.
  7. A przepraszam myslałem że ktoś jaj sobie ze mnie robi. Nie znam się na slangu waszym. Xanax to dobry lek mój kolega go bierze z którym byłem w szpitalu i chwali go.
  8. a Ty se walnij z baranka najlepiej, spamerze.
  9. Różne leki już brałem od póltora roku jade non stop na lekach i do tej pory jakoś mi nie przeszło. Dlatego wiem że i ten lek to strata czasu i pieniędzy. Po prostu potrzebuje leku który na mnie zadziałą natychmiast na mnie i zaczne żyć jak człowiek przedewszystkim muszę czuć jego działanie. Bo inaczej to nigdzie z domu nie wyjde i będe tak czekał do śmierci aż jakiś lek zadziała.
  10. U mnie już 7 dzień od dwóch dni biorę dwie tabletki rano i w południe i dalej nic zero działania po prostu nic nie czuje. w nastepnym tygodniu idę zmienić lek i prosić o diagnozę lekarza żeby mi wypisał lek z refundacją na schizofremię któy kosztuje kilka stów.
  11. Ja też dostałem ten lek jakieś 4 dni temu. Mam zalecone brać przez pierwszy tydzień po jednej rano a później jedno rano i jedno w południe. Na chwilę obecną po jednej rano nie czuje zupełnie nic nie pomaga mi wcale od jutra przechodzę na dwie tabletki dziennie. Mam nadzieje że chociaż odrobinę poczuje działanie tego leku. Nie mam żadnych skutków ubocznych ani nudności ani wymiotów zupełnie nic jakbym połknął witaminę b
  12. Chodzę do takiej poradni psychologicznej tam przyjmują lekarze psychiatrzy i co raz rozmawiam z innym ale coś zapisują w komputerze i żadnej diagnozy nie dostałem. Moje dolegliwości zaczeły się w 2003 miałem lęki i straszne paranoje i w ogóle tragedie życiową napadło mnie to w czasie szkoły średniej ledwo ukończyłem szkołę. Po jakimś czasie gdy mnie to napadło postanowiłem pójść do lekarza i dostałem leki brałem je około miesiąca i moje dolegliwości trochę osłabły na tyle że mogłem wyjść nie schizować i wyglądać w miarę jak człowiek ale tylko od zewnątrz i trochę w psychice. Nie wiem może po prostu nauczyłem się z tym żyć w jakimś stopniu przywykłem też ale mi się trochę poprawiło. Ale nie na tyle żebym normalnie funkcjonował dalej widzę schody w życiu i ciężko mi się strasznie żyje na każdym kroku mam problemy ze sobą ze swoją psychiką z zaklimatyzowaniem się gdziekolwiek nie mogę się dostosować nigdzie. Czuje emocjonalne wachania strasznie się motam nie umiem często skupić się na pracy, myślę że coś jest nie tak że nie jestem normalny że wszyscy mnie obserwują, że nie tak się zachowuje i próbuje to przezwyciężać ciągle walczę ze samym sobą i całym światem. Jestem w tej chwili bezrobotny nie mogę znaleźć pracy jak znajdę to wszędzie czuje się inny niż wszyscy po jakimś czasie nie wytrzymuje i rzucam pracę. Ciężko jest jak cholera. Żyję z tym aż do dzisiaj. Nikomu o tym nie mówię. Dlatego kiedyś jak wziąłem jedną tabletkę to już czułem się w miarę dobrze i działała na mnie kilka godzin a teraz w ogóle te leki nie działają nic nie czuje po nich. -- 31 sty 2013, 19:20 -- Dziś dostałem Moklar zobaczymy jak ten lek będzie działał.
  13. Każde leki które przypisywał mi lekarz brałem przeważnie tak jak zalecił czyli około 5 tygodni. Gdy skończyłem je brać przychodziłem i mówiłem mu że po prostu na mnie nie działają. Po czym przypisywał mi nowe i tak non stop. Za każdym razem brałem je jak zalecił lekarz.
  14. Witam Mam problem z lekami mi przypisywanymi ponieważ wcale na mnie nie działają w żadnym stopniu. lekarze wypisywali mi już kilkanaście różnych leków i żadne w nawet najmniejszy sposób na moje dolegliwości nie działają. Z tych co pamiętam to były to risperidon kiedyś miałem citronil brałem tez neurotrop, Elicea, promazin, fluanxol. W ogóle te leki nie poprawiły mojego stanu do normalnego w którym mógłbym funkcjonować normalnie biorę już różne leki od ponad roku i nic. Wydaje mi się że Ci lekarze po prostu robią mnie w balona i przepisują jakieś beznadziejne leki. A ja po prostu chciałbym leki które by poprawiły mi mój stan. I które by na mnie działały w taki sposób że zaczął bym czuć się dobrze. Kiedyś 10 lat temu lekarz przypisał mi dobry lek nie pamiętam nazwy ale gdy go brałem od razu czułem działanie. Teraz dostaje jakieś leki bez żadnego działania. Też tak macie ?
×