Skocz do zawartości
Nerwica.com

marcin1919

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia marcin1919

  1. marcin1919

    Moje problemy

    i co to zmieni w moim przypadku? że mi przepisze jakieś tabletki?
  2. marcin1919

    Moje problemy

    nie mam pieniędzy na lekarza! wiem że on mi nie pomoże! to nie jest takie proste zdecydować sie na lekarza! i opowiadać o swoim życiu! chyba by mnie wyśmiał jak bym mu opowiedział to co tu napisałem!
  3. marcin1919

    Moje problemy

    wiem ze to żaden argument! ale ja wiem że żaden lekarz mi nie pomoże! nie otworze sie przed nim! i nie bede go zanudzał moim żałosnym życiem! bo co on mi powie żebym to zostawił za sobą i zaczął nowe życie! tylko że ja jestem taki zagubiony we świecie ze nie wiem co robić! teraz czekam na bilet z wojska! zawsze bede miał dostęp do broni! lekarz odpada! na głębszą depresje pomaga mi medytacja!
  4. marcin1919

    Moje problemy

    nie mam dziewczyny choć ludzie uważają mnie za przystojnego! nie potrafił bym ją kochac kiedy nie kocham samego siebie! nie potrafie sie otworzyć! a to cały czas tkwi we mnie! mieszkam na wsi i o lekarza było by ciężko xD bedąc z dziewczyną albo w towarzystwie boje sie że zaraz ktoś wyskoczy i powie "siema jszczoch" jest to smieszne prawda! kto by chciał z takim człowiekiem bez reputacji żyć albo przebywać! jednak dla mnie najgorsze jest to że mój starszy brat o 3 lata podobnie go nazywają! również go tak nazywali! on ma już psychike zjechaną rozmawia ze zwierzakiem! i jest strasznie agresywny! ma kompleksy! ma 22 lata i nie miał nigdy dziewczyny! robi taki sam jak ojciec! wiem że nie chce mnie widzieć z tego powodu! i ja podobnie nie moge tego wytrzymać jak mysle że on to samo czuje co ja ;(! mam ochote wszystkich pozabijać co go zranili! mama mnie kocha ale mnie nie rozumie! wszyscy myślą ze jest ok! ojciec sie zmienił teraz nie pije! i zabiera mame na wakacje! ale beze mnie bo jak tylko mama coś wspomniała żeby mnie zabrać odrazu mu sie to nie spodobało! pewnie jest zazdrosny o miłośc matki do nas! również chodziłem na wagary w szkole średniej! az mnie chcieli wyrzucić! jak ojca wezwali! ale mnie zwyzywał! i chciał mnie pobić po pijaku! teraz tego nie robi po tym jak stanąlem w obronie brata jak go zaczał bić! postawiłem sie mu! ale w zasadzie to my teraz wogóle nie rozmawiamy! on martwił sie co powiedzieć rodzinie jak nie zdam matury! ja sam w to nie wierzyłem po tym jak sie zaciąlem na polskim i nie zdalem ustego! ale otrzymałem świadectwo dojrzałości! troche mnie to pomogło! zawsze to troche wieksza wiara w siebie!
  5. marcin1919

    Moje problemy

    Witam! mam na Imię Marcin mam 19 lat! chce wam o sobie coś napisać! mam depresje! czuje sie zawsze gorszy od innych! nie lubie rozmawiać z ludzmi! wiem że wszystko co jest złe to przezemnie! A wiec napisze moją tajemnice którą kryje w sobie! dla mnie samemu wydaje sie ona beznadziejna! pisząc to wstydze sie siebie ;P. A wiec zaczne - Kiedy byłem mały i mieszkałem w mieście w malutkim mieszkanku! ojciec nigdy mną sie nie zajmował! zawsze widziałem go pijanego! zajmowała sie nami zawsze matka! ojciec czesto robił awantury w domu! chociaż że był górnikiem i jak na tamte czasy dobrze zarabiał nic nie zaoszczędził! wszystko szło na picie! pewnego dnia przyszła do nas do domu BABKA! matka ojca! była ona pijana! ojciec tez! była awantura o to ze mama niby nie przygotowała nachlanej babce płatków owsianych a przygotowywała! Ojciec próbował utopić matke w wannie! jednak sie wyrwała i uciekliśmy ja mój brat i mama do babci od strony mamy! miałem wtedy chyba 5 - 6 lat! mimo tego byłem szcześliwym dzieckiem!:) po pewnym czasie matka wybaczyła mu to! przeprowadzielismy sie na wieś do bloków! i od tego czasu zaczął sie mój życiowy koszmar! na tej wsi mieszkała BABKA od strony ojca! była ona uważana za brudasa! cały czas przychodzili to niej pijaki! poszedłem do przedszkola odrazu jak sie przeprowadzilismy! nuie mialem żadnych kolegów! byłem w przedszkolu wyśmiewany bity przez opiekunki! ze strachu czesto robiłem w gacie! i przy wszystkich pokazywano jak sie mnie myje! zostalem odizolowany w przedszkolu od wszystkich! jak ojciec mnie odebrał z przedszkola i opiekunka z fałszywymi oczkami mowiła o tym jaki ja jestem ojciec zawsze udawał ze mi pomoże! ale kiedy wychodzilismy to wyzywał mnie ze jestem najgorszy i ze nie chce takiego syna! potem zaczeła sie szkoła podstawowa! rownież nie miałem kolegów! wyzywano mnie przez moje śmieszne nazwisko "jszczoch" i śmiano sie z mojej Babki że jestem z rodziny brudasów! i jszczochłów! i tak do szkoły liceum! Ojciec w towarzystwie zawsze sie ze mnie wysmiewał robił sobie ze mnie żarty nigdy nie powiedział ze mnie kocha ani że jest ze mnie dumny! zawsze czułem sie w jego oczach najgorszy! mama również nie jest szcześliwa ale jest i była za słaba żeby co kolwiek wczesniej zmienić ! w wieku 15 - 17 lat nie wychodziłem z domu! ze wstydu tylko do szkoły i już sie nie pokazywałem! teraz również mało co wychodze! jestem juz dorosły i myśle o popełnieniu samobójstwa! jestem nieszczęśliwy ;(!
×