Skocz do zawartości
Nerwica.com

daplot

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia daplot

  1. Przez cały dzień ucisk w klatce piersiowej i w gardle i wymioty , drżenia rąk i pocenie na czole, lęki - Norma Własnie wychodze do pracy (tak w niedziele) w której i tak chyba niebawem mnie wyleją. Jestem po 30stce a przebiek już mi się kończy ..... a wtedy na szrot ..... Gdybym nie bał się boga i wierzył że na tym szrocie dla ludzi się to wszystko kończy ....
  2. daplot

    Fobia społeczna!

    ja lecze sie na to już dobrych pare lat. Zaczeło się na studiach wejście do dziekanatu graniczyło z cudem , więc zacząłem najpierw od psychologa i psychiatry dostałem dawke leków (a była ona potężna) które coś tam pomogły ale nie dokońca . Pózniej psychoterapia i dalej potężne dawki leków(taki qń ze mnie). Efekt po 7 miesiącach było, nie moge powiedzieć troche lepiej stanałem na nogi.Tyle że było to 7 lat temu. Wróciłem na wieś zacząłem prace inne warunki itp... i CO choroba powróciła góra po 2 latach.Ale tak jak mówie to już był inny świat otoczenie inne możliwości. Lecz lekarze są wszędzie więc pędziłem po leki brałem je tak po 6-7 miesięcy potem przerwa też taka(no może raz z rok nie brałem) i laga nazot to samo.Czas leciał ja z lękami zyłem nadal, nigdy sie ich nie pozbyłem ale żyłem , pracowałem w miare spokojne życie. Dokąd to tak miało trwać? Zrobiłem sie stary kawaler bez kobiety(a nawet ich towarzystwa) z rodzicami w domu w małej mieścinie.Powiedziałem se pie... wszystko ja se bede żył sam pracował w wolnych chwilach zajmował się tym co lubie i bedzie git?!No było - do czasu!!! To jest taka dolegliwość żebys nie wiem gdzie był o co robisz to jak cie ma dopaśc to dopadnie. Teraz jestem na etapie mocnego powrotu lęków , w dużej mierze z własnej winy - dlaczego? Otóż były leki ale było tez piwkowanie z kolegami po robocie no i reszty sie można domyśłeć ..... Dleczego to pisze ? Bo po ostatnim miksie leków z alkoholem cudem nie doszło do tragedii , nic sie nie stało ale modło .Trwało to pare dni Lek sie skończył pieniądze na chlanie też no i zaczą się "zjazd" teraz mi został taki długotrwały lek "asertim" ale on został wypłukany po paru dniach picia i żeby zaczął ponownie działac musi minąć pare dni(tygodni) bo miałem też przepisany doraznie xanax ale wiadomo co się z nim stało(patrz wyżej) Nie wiem co teraz bedzie? jestem na zakręcie , robota poważnie zagrożona tylko cudem mnie zostawią? Najgorsze jest to jak tu pójść do lekarza i mu o tym powiedzieć? Przepisał mi leki a ja imprezowałem?!Jeszcze ja który na codzień mam trudności z wyrażaniem uczuć (nawet u księdza na spowiedzi nie wszystko powiem) Jestem chory!Teraz to sam nie wiem co mi jest depresja?schizofrenia?nerwica?lęki?i wreszcie czy to już jest alkoholizm? Z choroby może i da sie wyjść ale to trzeba robić rozsądnie ale jak sie jest rozsądnym to sie nie jest chorym ?
  3. Witam . Jak zwykle zaczne od tego zam tgz fobie społeczną. Lecze się z przerwami od bodajże 2005r. Ale o co chodzi? Teraz nie moge chodzić na psychoterapie wiec lecze sie farmakologicznie.Tylko wygląda to tak że zaczynam to łączyć z chlaniem. NIe ma sensu tu opisywac przyczyn bo to temat na książkę. Jak wyżej pisze mam fobie społeczną co za tym idzie trudności w wyrażaniu uczuć itp.. a to sie obiawia równierz tym że lekarzowi (księdzu na spowiedzi) nie wszystko powiem!Nie przejdzie mi to przez usta ze - jak mi przepisze xanax to jak ostatnio chlałem 4 dni i dawka prawie sie wyczerpała , póniej zostawał mi asertim który już brałem normalnie bo i kasa na chlanie się kończyła. Pewnie sobie pomyslicie idz do medyka i powiedz wszystko. Oj w moim p[rzypadku to nie tak łatwo wierzcie mi ... i co dalej? Bo pomału się staczam , prace mam dobra choć na umowy smiecowe ale dobre i to . jestem teraz pod kreską mogą mi podziękowac itp... Pamiętam kiedyś na studiach koleżanka jak mnie już dobrze poznała powiedziała mi A.... ty jak tak bedziesz dalej myślał to nie dociągniesz 40stki a po 30 bedziesz wrakiem . Mam 32 lata jestem kawalerem jak narazie bez przyszłości. Słowo ciałem sie stało i zaczyna sie to dziać
×