Ja się z tym nie do końca zgadzam, że można samemu się "wyleczyć" z zaburzeń osobowości. Potrzebny jest jakiś nauczyciel. Bo człowiekowi z zaburzeniem osob. może się wydawać, że już się uleczył, bo nie zauważa swoich pewnych cech patologicznych. Może i jemu łatwiej się żyje, ale czy ludziom z nim też się łatwiej zyje?