Skocz do zawartości
Nerwica.com

sluuu

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sluuu

  1. Nie przeszkadza w związku z rachunkiem zysków i strat. Jak przypomnę sobię swoje lęki, to tracąc pewną część pozytywnych emocji oraz wiele negatywnych. Rachunek jest dodatni. Miko jako chodząca encyklopedia (joke!), powiedz mi skąd te parszywe poranki? DOdam, że miałam dość dużo zmian w życiu.... Teraz już się ustabilizowało, ale co jest z tym samopoczuciem?
  2. Mi spłaszczenie emocji nie przeszkadza. Tylko obawiam się kiepskich poranków, bo ostatnio co raz częściej je mam i nie wiem czy jest szansa że to minie. W sumie to chciałabym żebyście mi napisali ,że tak będzie, że czasami na lekach są gorsze dni.
  3. ooo tak, ostatnio miałam tydzień pełny niespodziewanych gości i nie jest wesoło. Czuję się smutna, zdruzgotana - % to nie para do leków. Koniec z tym. Mam nadzieje, że szybko się pozbieram.
  4. Ja zapomniałam 2 dawek i dziś czułam się jakby mnie ktoś kręcił cały dzień na karuzeli, a potem kazał iść prosto. No i te osłabienieeeee....... Nie mniej jednak lęku nie było, więc już się tak nie boję odstawienia. Wszystkie uboki zniosę, prócz lęków!!!!
  5. Ja też uwielbiam ten stan, gdy nie denerwuje się gdy ktoś ma do mnie pretensję, a co lepsze nawet wyciągam wnioski czy ma racje w pewnych aspektach czy nie. Ale niestety mój rozwód z rocznym partnerem już przesądzony. hlip, hlip.
  6. Ja jestem przeszczęśliwa że jestem na paro jeśli chodzi o samopoczucie psychiczne. W sumie to już roczek zleciał ;-). Karzą mi odstawiać, wiec za miesiąc zaczynam schodzić z 30 mg do zera. Jedyny minus paro jaki zauważyłam to tycie. W sumie nie porażające, ale niestety jest +6 kg, ale każdy kto męczył się potwornie przy lękach uzna to za drobnostkę.
×