Skocz do zawartości
Nerwica.com

mowmipoimieniu

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mowmipoimieniu

  1. jest po północy, właśnie skończyłam czytać ten wątek na forum. popłakałam się. mam 22 lata, jestem studentką, od jakiegoś czasu nie radzę sobie z tym, co się ze mną dzieje. podejrzewałam, że może to być jakaś nerwica, w końcu paniczny lęk przd wystąpieniami, zawroty głowy, szumy w uszach, derealizacja, sztywnienie karku itd. itd. to nie są objawy normalnego stresu, ale.. zastanawiamłam się skąd to wszystko tak nagle? zawsze byłam osobą trochę nieśmiałą, bałam sie publicznych wystąpień no ale! kto się nie boi? udzielałam się w scenie, zawsze byłam w samorzadzie szkolnym, trema czy stres były czymś do pokonania. teraz- nie. publiczna wypowiedź to dla mnie katusze. mdleję ze strachu, płaczę. zastanawiałam się, dlaczego? czemu teraz? w zeszłe wakacje zapaliłam. za 1 razem nic, za 2 nic. za 3 jak w opowiedzianej wcześniej przez kogoś historii- umieram. czułam serce w gardle, uszch, rozrywało skronie, patrzyłam na swoje ciało i nie wiedziałam czy ono jest moje, patrzyłam na ręce chcąc nimi poruszyć, nie mogłam. nie potrafiłam wykonać żadnego ruchu, chciało mi się płakać, świat był okropny, chciałam żeby ktos wezwał pogotowie, pierwszy raz w życiu myslałam że naprawdę umrę, tak strsznie się bałam... w tym roku w wakacje też paliłam, ostrożnie, mało. ale jednak. bo inni palili. i od tego roku akademickiego mam te problemy. czuję się taka zagubiona, co ja mam robic? mam w przyszlosci pracowac z dziećmi a przeraża mnie myśl by odezwać się na forum publicznym zabrać głos na zajęciach...
×