Skocz do zawartości
Nerwica.com

negro

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez negro

  1. negro

    Nerwica a agresja

    co do rozwalania... rozwalam kiedy moge, sciany sa po prostu poobijane pracuje w pubie, niejeden juz pokal został rozniesiony na kawałki, cwicze sobie siłowo w domu, obijam worek treningowy, ale to było dobre kiedyś, jak raz na jakiś czas się o coś wkurzyłem, teraz to jest stan permanentny który łatwo wraca ( a od 3-4 dni już go nie było, wrócił znów) zerwac toxsyczny związek... chyba nie musze pisać że łatwiej to powiedzieć.. nie dość że nie potrafię , to nawet nie chcę. choć nie ulega watpliwości że to tu leży przyczyna, bo te ataki są zapoczatkowywane zawsze jakimś wydarzeniem z jego zakresu... podsumowując , wyładowywanie agresji raczej nie skutkuje, nie zawsze jest na to miejsce. jakies tabletki na uspokojenie? nie mówię o środkach na kuracjję leczniczą, tylko o czymś co podczas takiego ataku pojedyńczego, który zdarza sie w nieodpowiedniej chwili, pozwoli się opanować,...
  2. negro

    Nerwica a agresja

    nie wiem do końca co to, więc może nie w tym dziale... po 2,5 roku związku rozpada mi się, najpierw sama mnie ...zdradzała?( pytanie czy całowanie się z innym to zdrada) potem jak jej wybaczyłem sama odeszła, po 2 dniach wróciła... wszystko to w sosie niezdrowych emocji już od dłuższego czasu. teraz mam jakąś nerwicę, codziennie czuje stres, porównywalny ze staniem przed drzwiami egzaminatora, a przede wszystkim mam ataki agresji, zżera mnie wręcz nienawiść do ludzi, przedmiotów matrwych... to jeszcze bardziej pogłebia kryzys w związku, psuje relacje ze znajomymi, w pracy szczególnie, zjada mnie to od tygodnia... wcześniej zdarzały mi się tylko w stanach stresowych czasem pojedynczych przypadkach, teraz codziennie bywa taki czas że coś bym rozwalił, a od rana czuje ową nerwowość inside.... musze coś z tym zrobić... jakies rady?
×