Skocz do zawartości
Nerwica.com

Morsik

Użytkownik
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Morsik

  1. o ja... dokładnie do 15 mam wolne, może trochę wcześniej ? a reszta jak tam ? rezystor, pamiętam jak mówiłeś, że Tobie odpowiadają środy, a może coś się zmieniło ? okres 03-15.01 - jestem chętny na wszelkie propozycje :)
  2. tylko pytam :) napisz swoją propozycję, kiedy Tobie pasuje :) ja póki co mam wolne... :)
  3. Trochę mnie poniosło .... sorry.... ostatnio coraz lepiej się czuję :) Np. we wtorek o 17:00 ? tam gdzie ostatnio, czyli w kolumbusie ?
  4. mourun- aż tak fajnie nie było Kalebx3 - mnie nikt nie olał, ludzie wypowiedzieli tylko swoje zdanie na ten temat, ja jak mam możliwości i chcę coś sprawdzić/ coś zrobić to po prostu to robię, tak jak m.in. ostatnio terapia na żołnierskiej, operacja itd. nie czekam, aż wszystkich przekonam albo ktoś da mi pozwolenie, gdybym chociaż zasugerował, że chce iść do szpitala PSYCHIATRYCZNEGO?!!! już widzę reakcję mojej rodziny :). Co do tej terapii śmiechem to też uważam, że jest to trochę sztuczne, ale mimo to gdybym miał odpowiednie środki na kocie i czas…. z chęcią bym to wypróbował. „Trenuj już teraz sam w domu ,żeby później było Ci łatwiej,,, no wiesz ,żeby było Ci do śmiechu.” - przestań "płakać" i sam zacznij coś działać - moja prywatna rada. Za (mniej więcej) tydzień będę w miarę sprawny (tak myślę) więc moglibyśmy się gdzieś spotkać :) Jakiś czas temu (okres lata) jechałem tico z 6 (szóstką) moich kumpli, przypuszczam, że byśmy się jednak zmieścili.... gwarantuję, że nikt by nie narzekał na komfort jazdy ; ). Tak na marginesie- istnieje możliwość wypożyczenia samochodu. Pomysł nr 4. Z opowieści znajomych – zimną, na jasnych błoniach, studenciaki organizują sobie ślizgawki na tym jeziorku w parku, (wiem, brzmi dziecinnie) mówili, że jest świetna zabawa, nie wiem, nie widziałem, daje tylko pomysł. A może powinniśmy się lepiej poznać przed takim wariactwem Fajnie byłoby gdybyście napisali jakieś swoje odczucia. No dobra, coś czuję, że w naszym przypadku trzeba konkretnej decyzji. Odezwę się za jakiś czas :) a teraz idę wysmarkać trochę krwi z nosa :) saluto : )
  5. Cześć troszeczkę odbiegnę od tematu, wiem, że mnóstwo ludzi nie mogło spać po nocach z troski o mnie :) dlatego informuje, że wyszedłem "na wolność". Czuję się względnie nie ciekawie, mam nos jak Adamek :) ciągle oddycham wyłącznie przez usta i na razie "nici ze spotkań", muszę siedzieć w akademcu przez parę dni, do momentu, aż wszystko fajnie się zagoi - gdyż bardzo prawdopodobne jest, że mogę złapać jakiegoś wirusa/zakażenie. Nie wiem czy poddałbym się drugi raz tej operacji, nie chce narzekać ale - było naprawdę przerąbane, no chyba, że ktoś ludzi słuchać jak mu się łamię a później piłuje kości Najlepsze jest to, że w pokoju byłem z dziadkiem - natężenie jego chrapania mógłbym porównać z darciem mordy moich kumpli po pijaku, dzięki czemu "fantastycznie" się wysypiałem, ostatnią noc spędziłem z poduszką na korytarzu, na ławce :). Wiem, że pewnie gówno was to obchodzi, ale nudzi mi się, a poza tym jestem trochę egoistyczny :) Aha, co do terapii śmiechem - chyba bym w to wszedł. Kalebx3 zarzuć jakieś info na ten temat w szczecinie i możemy oblukać, jak będzie lipa to więcej się tam nie pojawimy, w sumie nie ma nic do stracenie -- 17 sty 2013, 16:48 -- sory, dopiero obejrzałem filmik Kossakowski Szósty Zmysł ten z linku, trochę jednak jest do stracenia - 1,5h za 2000 tyś
  6. Mam kilka pomysłów na następne spotkanie: nr 1. - rok temu wybrałem się z przyjaciółmi (dosyć późną porą, mniej więcej o północy) na szmaragdowe, była tam grupka ludzi, która odśnieżała lód (zamarznięte jezioro pokryte śniegiem :)), po czym jeździli na łyżwach - naprawdę, bawili się fantastycznie. To dla posiadaczy łyżew i fajnie byłoby gdyby ktoś miał autko. nr 2. na kryształowym są miejsca do rozpalenia ogniska, można upiec jakieś kiełbaski, posiedzieć sobie na świeżym powietrzu, tylko trzeba się ciepło ubrać - tutaj też przydałoby się autko. nr 3. moglibyśmy pójść na gokarty, zajebista zabawa , mam jeszcze parę, ale są trochę porąbane także... ok, na razie to tyle :). -- 13 sty 2013, 21:19 -- w sklepie była nas trójeczka :)
  7. byliśmy w realu -takie tam zakupki, koleś za nami troszeczkę podbił do nas, że gadamy w kolejce a on musi czekac ? tak jakby to miało jakiś wpływ. Oczywiście wytłumaczyłem mu, że nie przyspieszymy w ten sposób taśmy, nie mamy na to wpływu, na co on - "a jakiś problem masz". Już miałem w niego wjeżdżać, ale Rora spękała ;p:D. -- 13 sty 2013, 20:45 -- nie no, żarcik - widać że trochę podpity był więc olaliśmy :)
  8. huhu co do spotkania- było całkiem sympatycznie :), szczególnie w realu "jakiś problem masz !!!" .
  9. Czarna kurtka, ciemne, niebieskie jeansy i ciemne buty trekkingowe - to właśnie ja :).
  10. hej, nie wyrobiłem się, tzn zabrakło mi czasu. Przepraszam, nie zrobiłem tego umyślnie. -- 11 sty 2013, 18:05 -- Nie przypuszczałem, że tyle mi zajmie.... W niedziele będę na 100 %.
  11. o proszę to już wszystko jasne Pitu to dzisiejsze pytanie... . Nie zapomnę
  12. szczerze mówiąc wolałbym niedziele, już jestem trochę zmęczony ale też wpadnę jak się nic nie zmieni
  13. w takim razie też postaram się wpaść
  14. No siema też jestem chętny :) czekam na wasze propozycje ;]
×