hej jestem tu nowa na forum. Nie wiem jak to konkretnie opisać ale czy ktos z Was mial takie fazy ze dreczyly Was tak natretne mysli ze pojawialy sie praktycznie od rana do nocy co sekunde i kazda z innego tematu? tak jak byscie kompletnie nie mogli ich zatrzymac.... taki straszny nawal leku, mysli i mysli urywane czyli cos natretnego pomyslalam zdazylo mnie to tak zdenerwowac i doprowadzic do bezsilnosci a za sekunde z tej zlosci zapomnialam co mnie tak zdenerwowalo... mam tak niestety poniewaz dreczy mnie tyle natretnych mysli naraz ze zaraz jednej nie zdaze preanalizowac juz jest druga natretna. Meczy mnie to tak strasznie ze niewiem co juz robic. Mam straszny natlok mysli lekow naraz! wszystko tak nagle od jakich 2 miesiecy czuje sie okropnie...