Trolololo

Jak skonczyłeś/aś ?

Mam 14 lat i identyczne objawy co ty + pare innych , zielsko paliłam od czerwca codziennie, aż do października czasami też inne rzeczy sie brało... a teraz to tylko od czasu do czasu bo kasy nie ma No ogólnie zanim zaczełam palić tyle miałam okropna depresje, która trwała około roku, psycholog przepisał mi te same tabletki, ale ich nie brałam tylko paliłam.. szczerze nie żałuję tego, bo teraz przez wiekszość czasu mam coś takiego, ze co by się nie działo jestem wesoła Często jak czytam o tych wszystkich chorobach wkręcam sobie, że je mam, albo wkręcam sobie, że je sobie wkręcam, nie wiem. Dziwne uczucie.

Witam, mam 14 lat, od jakiegoś roku pale zieelsko (dzięki niej uwolniłam się od depresji, przez którą nie mogłam normalnie funkcjonować... całe dnie przesypiałam, brak chęci do czegokolwiek, myśli i próby samobójcze), niedawno znalazłam sobie złe towarzystwo, przez które zaczęłam brać speeda, mefe i inne gowna ... Teraz mam wrażenie, że wchodzi mi jakaś choroba na głowę.. Z tego co zauważyłam to mam takie objawy: -"nieruchomy wzrok" -automatyzm -przewlekła depresja lub euforia -zaburzenia snu (bezsenność lub nadmierna senność przez jakis czas) -zabrzenia łaknienia (albo jem duzo albo w ogóle przez kilka dni) -zmęczenie lub nadmierna aktywność -koncentracja tylko na jednej rzeczy (tak jaby niczego innego nie było, kosmos i tylko ta jedna rzecz/osoba; Wcześniej miałam tak tylko wtedy, gdy rysowałam, malowałam graffiti..) -zaniki pamięci (robię coś, przerywam i zapominam co robiłam przed chwilą, albo np przechodze pewnien dystans i jak juz jestem na miejscu nie pamietam jak go przeszłam) -skupiam się bardziej na tym co mam w głowie, niż tym co się dzieje wokół, jak zbyt duzo mysle, odrywam sie od tego co sie dzieje -czuję się jakbym cały czas była pod wpływem narkotyków (w mniejszej ilości) -często przekręcam słowa, zdania -mam zaburzenia w percepcji czasu -podświadomie wmawiam sobię jakieś moje kłamstwo, wkrecam sobie rozne rzczy na głowe... -mam wrazenie, że ktoś mnie śledzi i obserwuje caly czas. -myślę, że obcy ludzie (np. w autobusie) wiedzą co myślę -wpadam w furię z byle czego, nie panuję nad nerwami -mam wrażenie, że każdego dnia jestem kimś innym -często robię coś, nie zdając sobie z tego sprawy, zdarza się, że popełniam okropne błędy przez to... Najczęściej gdy kłamię ludzie mi wierzą, a gdy mówię prawdę nie chcą wierzyć... Ogólnie to ufają mi i słuchają co mówię, robią co każe najczesciej. Czytałam troche o tych wszystkich chorobach psychicznych... ale z tego co wyczytałam to chory nie zdaje sobie z tego sprawy, ale ja WIEM, jestesm tego pewna w 100%, że postrzegam świat inaczej niż inni, inaczej niż wcześniej... JAK MYŚLICE CO MOŻE ZE MNA BYC ?

Witam, mam 14 lat, od ok. roku pale marihuanę (dzięki niej uwolniłam się od depresji, przez którą nie mogłam normalnie funkcjonować... całe dnie przesypiałam, brak chęci do czegokolwiek, myśli i próby samobójcze), przez okres wakacji (których prawie nie pamiętam...) znalazłam sobie złe towarzystwo, przez które zaczęłam brać rózne narkotyki i dopalacze... (speed, koko, mefedron itp...) Teraz mam wrażenie, że wchodzi mi jakaś choroba na głowę.. Z tego co zauważyłam to mam takie objawy: -"nieruchomy wzrok" -automatyzm -przewlekła depresja lub euforia -zaburzenia snu (bezsenność lub nadmierna senność przez jakis czas) -zmęczenie lub nadmierna aktywność -koncentracja tylko na jednej rzeczy (tak jaby niczego innego nie było, kosmos i tylko ta jedna rzecz/osoba; Wcześniej miałam tak tylko wtedy, gdy rysowałam, malowałam graffiti..) -zaniki pamięci (robię coś, przerywam i zapominam co robiłam przed chwilą) -mogę siedzieć gdzieś bez ruchu (np. jadąc autobusem) i przypomnieć sobie różne urywki z życia, tak jakby przenosząc się na chwilę do tego (samo mi to przychodzi na myśl) -skupiam się bardziej na tym co mam w głowie, niż tym co się dzieje wokół -czuję się jakbym cały czas była pod wpływem narkotyków (w mniejszej ilości) -często przekręcam słowa, zdania -mam zaburzenia w percepcji czasu -podświadomie wmawiam sobię jakieś moje kłamstwo .. nie wiem jak to się dzieje -mam wrazenie, że ktoś mnie śledzi i obserwuje -myślę, że obcy ludzie (np. w autobusie) wiedzą co myślę -wpadam w furię z byle czego, nie panuję nad nerwami -mam wrażenie, że każdego dnia jestem kimś innym (każdego dnia mam inny charakter pisma - często przypomina mój charakter, jaki mam akurat) -często robię coś, nie zdając sobie z tego sprawy, zdarza się, że popełniam okropne błędy przez to... Najczęściej gdy kłamię ludzie mi wierzą, a gdy mówię prawdę nie chcą wierzyć... Ogólnie to ufają mi i czuję się jako taki jakby przywódca (mój wychowawca i rodzice też tak sądzą i o to są źli...) bo kiedy mówię coś, mam jakiś pomysł (najczęściej na coś złego) nawet nie muszę nikogo przekonywać, od razu to robią... Ostatnio wyczytałam, że jestem socjopatką czy nawet psychopatką.. w każdym razie jestem aspołeczna. Możecie mi napisać co ze mną może być nie tak ?