Skocz do zawartości
Nerwica.com

pati2106

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pati2106

  1. pati2106

    Nerwica, a wzrok

    U mnie rezonans tez ok i reszte badań a z oczami co mi sie dzieje to nie do opisania momentalnie prawie nic nie widze i nie moge funkcjonowac normalnie odlatuje i tak co dzień więc jak tu pracowac pewnie wszystko od nerw jutro wizyta u psychiatry ciekawa jestem bo nic juz nie pomaga mi
  2. pati2106

    Nerwica, a wzrok

    U mnie zawsze towarzyszył stres gdyż byłam zawsze niesmiała wrażliwa bałam się zawsze jak inni mnie postrzegaja żeby nie zrobic czegos zle wkoło stres pózniej praca dzień dnia wyjscie rano powrót wieczorem niedziela wolna i wkoło to samo rozstanie z chłopakiem z którym byłam 6lat ucieczka do alkoholu żeby nie myslec papierosy alkohol praca tempo szybkie nie było czasu na nic na wyjście gdzieś zero kontaktu wsumie ze znajomymi poznałam chłopaka ale mnie nie kręcił wcale nie pociągał i sie rozstaliśmy w pracy też zaczeło się średnio układac nerwy bo to sklep a że u rodziny to duzo sie nasłuchałam że zle że słabo a całe dnie ze pracowalam nikt nie doceniał obecnie jestem na zwolnieniu w domu siedze i mysle co mi wkońcu jest strach zostac samemu w domu załamana na maxa czuje sie zdołowana zostaje wykonac tel do psychiatry ale prywatnie to na miesiac sporo kasy skad to brac dramat jak to bedzie dalej nie wiem:(A mam dopiero wsumie 27lat całe życie przedemną a ja juz na skraju wyczerpania i nikt mnie nie rozumie
  3. pati2106

    Nerwica, a wzrok

    Dokładnie mam to samo 8miesięcy męki chodzenia po lekarzach wszystkich mozliwych właśnie wróciłam ze szpitala miałam rezonans głowy usg tętnic,eeg głowy badania krwi i wszystko ok a czuje sie jak stara babcia zero siły natchnienia do życia ponieważ juz mnie to wykańcza całiem zaczyna się widzeniem za mgłą zawroty głowy tracenie swiadomości drgawki kołatanie serca poprostu masakra mówie zaraz odlece jakos jeszcze nie zemdlałam choc duzo nie brakuje boje sie cholernie tego nic mi nie przechodzi nikt nie wie co mi jest zostaje psychiatra nie wiem jak to dalej bedzie jestem na zwolnieniu lekarskim nie moge normalnie funcjonowac pomocy
×