Lady Em., stara
m sie jak moge. nie spi bo sie obudzil. troche zjjadl. a ja nie moge. stoi kolo mnie bigoos a ja go mecze. jak Milan zasnnie too ja padne jak mucha
Mushroom, dostal antybiootyk. ale on tez od razu nie zadziala. a ja nie moge juz patrzec jak sie meczy. ma gleboki autyzm,a ja nie zawsze potrafie wyczuuc o co mu chhoddzi. az plakac siie chce. dalabym mu szysttko ale on nie mowi ii nie wiem co robic jakk sie tak meczy
Mushroom, wczoraj syn mi sie dusil i mial wysoka goraczke. cala noc w dupie. dzis od rana kilka godzin na pogotowiiu. zmeczona i zestresowanna jestem bardziej niz jak swieta szhkowalam. nie jadlam prawie nic- tylko kawa i prrochy. to sa swieta? naawet koled nie posluchalam. teraz tez maly nie spi a ja nak stroz go pilnuje. on ma autyzm,wyje a nie potrafi powiedziec co mu jest i jak mu pomoc
MARIAN1967, nie wiem od czego to. ale sily trace,bo oprocz zwiekszonego tetna i strachu,paniki,czuje sie wykonczona i spiaca. czyy to mozliwe zeby trawienie bylo takim obciazeniem dla organizmu,zarowno fizycznym jak i psychicznym?
bvb25, ja tak mam. jak zjem to serce zaczyna mi latac jakby organizm nie radziil sobie z trawieniem. no i strach sie momentalnie nasila. nie wiem czemu tak sie dzieje
Mightman, ja tak mialam w dziecinstwie,jak jeszcze ze starymi mieszkalam
-- 26 gru 2012, 16:33 --
synek lepiej. na noc antybiotyk dostanie i mam naadzieje ze nie powtorzy sie poprzednia noc
wrocilam z pogotowia i wielka ulga- to tylko gardlo.dostal antybiotyyk. w ogole nie chcial dacc ssie zbadac,autystycy nie lubia dotyku. po wielu trudach sie udalo. a ilee ludzi u lekarza! naczekalam sie ale bylo warto. wiem juz ze nie ma zapalenia pluc no i moge go leczyc
tahela, tteraz spi spokojnie. oby tak dalej.nie wyoobrazam sobie zyci a bez niego
-- 26 gru 2012, 00:48 --
niewidoczny, dzieki. jestes kochany
-- 26 gru 2012, 09:31 --
denerwuje sie. chyba na pogotowie trafi mi dzis z synkiem jechac. mojego lekarza na pewno nie bedzie...
niewidoczny, staram sie. chwile sie obudzil i usmiechnal. tak bym chciala zebyy dobbrze bylo. on i tak jest przez los pokrzywdowany
-- 25 gru 2012, 23:52 --
niewidoczny, spi na razie dobrze. moze to moje leki? ale na prawde sie boje. gdyby nie byl auttystyczny to bym wiedziala co mu jest
niewidoczny, dostal lek na goraczke. na razie spi. on mma gleboki autyzm to mi nie powie co mu jest. ja mam nerwice lekowa. pewno noc z gglowy. wkrecam sobie ze jest ciezko cchory. cco chwiile patrze czy oddycha.juz mam dosc
niewidoczny, wszystkoo nie tak. syn dostaal gorraczke,nie wiem czy czekac bo dusi go kaszel. mooze to nic takiiego ale ja juz widze zapalenie pluc, dostalam ataku. a w ogole dzien byl do dupy. jak mu nie miinie to chyba karetke wezwe. maz mowi ze przesadzam