Witam!
Jestem tutaj nowy;) Prosze o pomoc
Obecnie mam 17 lat,nerwica u mnie zaczeła sie bardzo wczesnie bo w wieku około 12 lat(wtedy nie zabardzo wiedziałem ze to nerwica;) .Wówczas objawiało sie to tym ze przed pójsciem np.na pole( czy na dwór jak to sie mówi w niektórych miejscach w naszym wspaniałym kraju)musiałem kilka razy przejsc przez próg drzwi-najbardziej denerwujące stawało sie to wtedy gdy chciało mi sie spac a musiałem tak ''deptać'' przez kilkanascie dobrych minut.Teraz to juz jest prawdziwy kosmos:/:/:/ masakra itp itd.Oglądajoc mecz(jest wielkim fanem Piłki Noznej) mam najbardziej przerabane.Gdu gra moja druzyna musze naprawde odstawiac niezłe przedstawienie bo inaczej-tak mysle-przegra...(Nie podam nazwy druzyny bo pozniej bedzie sie Wam kojarzyc z...nerwicą Np.wczoraj gdy nasza młodziezowa reprezentacja grała Mecz MS z Brazylią powiedziałem do kumpla pewne zdanie i teraz 'musze' je co chwile powtarzac bo nie daje mi to spokoju.Czasami mam takie wrazenie ze to co jest wokół rodzina,przyjaciele czyli to co w zyciu najwazniejsze(moze to przez to ze pomimo młodego wieku wiele juz przeszłem) moze zniknąć jesli czegos nie zrobie-i to jest najgorsze...:/ Jesli by to ktos czytał kto nie ma n.natrectw pomyslał by ze mam niezle z głową.
Próbowałem z tym przestac ale nie da sie a leki nasilaja sie...prosze o jakąs pomoc