Skocz do zawartości
Nerwica.com

Michał23

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał23

  1. Mój dzisiejszy dzień nie zaczął się za dobrze. O godzinie 5 nad ranem obudziłem się ze strasznym bólem w mostku a potem ze skokiem ciepła do głowy, szybko wpadłem w panikę i serce odrazu to odczuło bijąc mi bardzo szybko a przy tym jeszcze potykając się. Moja mama zadzowniła na pogotowie które było 10 minut później. Dali mi Relanium na uspokojenie , zmierzyli ciśnienie ( 155 na 101) i tętno 118. Do tego zawroty głowy, duszności, ciemno w oczach, dreszcze zimna , trzęsawka całego ciała no i ten straszny lęk ! ;(. Zabrało mnie pogotowie do szpitala 16 km od mojej miejscowości. Podczas podróży poczułem jak by mi ktoś powietrze ze mnie spuścił. Nagle ciśnie zeszło i ten gorąc od środka. Widocznie zaczął działać lek. Przywieziono mnie do szpitala , zrobiono ekg które nic nie wykazało złego.Ciśnienie jeszcze raz zmierzyli miałem dobre 128 na 71 tętno 70. Dali mnie pod kroplówkę a potem podali Propranolol ( 20 mg) który biorę od 2 lat na wypadanie płatka zastawki. O tym dniu szybko nie zapomnę , nie dość że ta wda serca powoduje mi lęki , tzn. nerwicę lękową to jeszcze dochodzi nerwica serca no i natręctw. jak coś mnie boli to wmawiam se że to już jakaś choroba, najgorzej i najczęściej wmawiam se guza lub raka. W szpitalu po kroplówce dostałem jeszcze jedną dawkę Relanium i lekarz przepisał mi jakiś lek na nerwicę , na uspokojenie się . Zobaczymy czy coś zacznie działać
  2. Z nerwicą miałem problemy już 3-4 lata temu ale to dopiero od około 2 miesięcy nie daję sobie rady. Po mimo tego że przy mnie jest rodzina, dziewczyna i znajomi wydaje mi się że mnie kompletnie nikt nie rozumie. Mam wadę serca, wypadanie płatka zastawki ...kołatanie serca itp. Wczoraj podczas snu o około 3 w nocy zerwałem się i nagle myślałem że mi serce wyskoczy, zmierzyłem sobie ciśnienie i tętno , ciśnienie było okej ale tętno 120, od razu się wystraszyłem zacząłem się nakręcać co raz to bardziej i bardziej . Zrobiłem się blady a w oczach widać było strach. Dostałem drgawek w całym ciele, nawet wypowiedzieć czysto zdanie było mi ciężko bo i szczęka cała mi chodziła, później nie wyobrażalny ból od środka , ostatnio dużo się na czytałem o zawale serca. (Mam 23 lata) Od razu wmówiłem sobie że to zawał , tato zawiózł mnie na pogotowie , tam dostałem zastrzyk na uspokojenie , zrobili mi ekg, zmierzyli ciśnienie i wszystko było okej, aż nie wierzyłem w te wyniki badań, przecież 10 minut temu czułem że "umieram" ...do tego duszności,zawroty głowy, kołatanie serca i tylko najgorsze myśli w głowie. Dodam że nie byłem jeszcze na żadnej terapii ale jestem prywatnie już zarejestrowany ale dopiero na styczeń. Dziś miałem robione echo serca , za 3 dni będę miał wyniki , w tamtym tygodniu usg tarczycy wyszło dobrze.Wyniki badań krwi też dobre. Boję się sam zostawać w domu a wieczorami nigdzie nie wychodzić, czuję się jak by ktoś mnie śledził, boję się własnego cienia ...;( a do tego wszystkiego mam myśli samobójcze ;( proszę o pomoc
  3. Witam wszystkich , może pocieszycie mnie jakoś lub sprawicie że zapomnę o tym lęku Od 3-4 lat w moje życie wkradła się nerwica, zapewne spowodowana w dużym stopniu wypadaniem płatka zastawki. Od tamtego czasu jakoś sobie dawałem radę , od 3 lat cały czas biorę na tą wadę serca propranolol 10 mg a przez 3 miesiące brałem afobam na tą nerwicę. Wszystko mniej więcej było okej , nie myślałem tak o tym wszystkim jak teraz. Od około 2 miesięcy zaczęła mnie na nowo męczyć nerwica. Wmawiam se różne choroby , mam lęki boję się czasami wyjść wieczorową porą normalnie na dwór, czuję się jak by mnie ktoś śledził, głowę mam spuszczoną w dół bo nie wiem jak mam reagować gdy ludzie "dziwnie" się na mnie patrzą, oczywiście wszystko to sobie wmawiam ale nie potrafię z tym walczyć ;( Czasami mam dość , od kilku dni mam samobójcze myśli , nie daję sobie już rady, w szkole musiałem sobie semestr odpuścił a z pracy mnie zwolnili , dobrze że dziewczyna się nie odwróciła ode mnie. W tytule tego tematu wpisałem Setaloft czyli nazwa leku który przepisał mi psychiatra , lecz problem u mnie taki że boję się leki brać i już na wstępie gdy muszę go zażyć zaczyna się fobia Drżę , zalewa mnie pot, duszności, zawroty głowy, kucie oraz kołatanie serca ...ale wziąłem go , 1 tabletka 50 mg , 2 na dobę. Lekarz powiedział mi że na początku mogą być różne dziwne sytuacje , że moja nerwica i wszystko co mi dolega może się na silić ale wszystko powinno przejść po kilku dniach a po około 2-3 miesiącach powinna mnie puścić nerwica lękowa. Czy ktoś z was brał ten lek , czy mogę mieć jakieś skutki uboczne prócz tego że będę się sam nakręcał
  4. Gryfów a więc do Jelonki raptem kilka większych kroków ;p
  5. Może to dziwnie zabrzmi ale mi dziś poprawił się humor gdy zmierzyłem sobie ciśnienie i okazało się że jest w normie :)
  6. Michał23

    Witam :)

    W sumie to nie wiem od czego zacząć...a więc od początku. Mam na imię Michał , wiek 23 pochodzę z małej miejscowości na dolnym śląsku. Mam problemy które wymykają się z pod kontroli , nie jestem w stanie tego opanować. Liczę że lepiej będzie mi się pisało / rozmawiało z ludźmi którzy rozumieją mnie i mój problem jakim jest nerwica . Od 3 lat choruję na wadę serca ( wypadanie płatka zastawki ) do tego dochodzi nerwica serca. Wcześniej nie myślałem że to może być aż tak poważne , jestem umówiony z psychoterapeutą ale dopiero na styczeń , mam nadzieję że do tego czasu nic złego się nie stanie . Najgorsze są te lęki ...;( czasem ledwo daję radę
×