Witam wszystkich. Biorę Paxtin od stycznia, 20mg dziennie, choruję na nerwicę natręctw, hipochondrię i depresję. Jestem pod opieką psychiatry, od czewca mam zmniejszyć dawkę leku na 1/2 tabl. dziennie. Czuję się dużo lepiej jeśli chodzi i o psychikę, ale często jestem senna w dzień a potem śpię bardzo płytko w nocy, budzę się itd. Niemniej martwi mnie bardzo nadmierne pocenie podczas snu, w dzień pocę się mało, może dlatego, że mam mało ruchu niestety, ale w nocy albo jak zasnę sobie w dzień pocę się bardzo. Czy ktoś też tak miał? Bo znowu schizuję, już myślę o ziarnicy złośliwej, w tej kwestii to chyba się nie wyleczę nigdy Co prawda w ulotce jest mowa o nadmiernym poceniu, ale nie piszą o poceniu w czasie snu, więc nie wiem.