Skocz do zawartości
Nerwica.com

Winogronko

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Winogronko

  1. Znam ten stan- paniczny strach przed wszystkim-podróżą, zakupami, przed pracą. Ja jako nauczycielka matematyki wtedy (w stanie depresji )...miałam kłopoty z...tabliczką mnożenia!!! Straszne to było, wszyscy byli ode mnie mądrzejsi i lepsi, bo...normalni!!! Dobrze, że bierzesz leki i chodzisz na psychoterapię, ja dzięki nim wyszłam z tego piekła. Wiesz, ludzie, którzy nie przechodzili depresji, nie potrafią sobie wyobrazić jak to jest i nie wiń ich za to! A jak u ciebie z czasem??? Mój wtedy tak strasznie wolno mijał! Weź moim zdaniem środki uspokajające i zobaczysz, że dotrwasz do końca kursu.Cieplutko pozdrawiam, 3-maj się.
  2. Ja mysle, ze najlepiej to czekac az minie ta wiecznosc smutku...,bo w depresji wydaje sie wiecznoscia to czekanie na promyk slonca,czy tez jak kto woli, cien nadziei...ale jak juz odzyskasz siebie, to wszystko bedzie piekniejsze i ciekawsze niz przd choroba, czego Ci jak najszybciej serdecznie zycze!!!:)
×